Kapitan lodołamacza oraz mechanik odpowiedzą przed gryfińskim sądem za kradzież około 200 litrów oleju napędowego z lodołamacza „Stanisław”, na którym byli zatrudnieni. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Kradzież miała miejsce przy ul. Targowej w Gryfinie. Uwagę pracownika ochrony przy nabrzeżu na ul. Targowej zwróciło dwóch mężczyzn. Około godz. 23.00 podjechali oni busem marki Mercedes Sprinter w miejsce gdzie zacumowany był lodołamacz służący do łamania kry na rzece Regalica.
– Mężczyźni rozłożyli węże i zaczęli przepompowywać olej napędowy. Pracownik ochrony wezwał swojego kolegę, a następnie o całym zdarzeniu powiadomiono policję i kierownictwo Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali 39- i 59-latka. Pierwszy z nich to kapitan lodołamacza, natomiast drugi to mechanik – informuje asp. sztab. Bogumił Prostak z gryfińskiej policji.
W samochodzie sprawców znajdowały dwa zbiorniki plastikowe o pojemności 1000 litrów każdy. W jednym ze zbiorników było około 200 litrów paliwa. Zatrzymani tłumaczyli, że przepompowywali olej napędowy, aby przewieźć go do innego lodołamacza. Nie potrafili jednak podać ani jego nazwy ani miejsca zacumowania.
Obaj trafili do aresztu. Następnie postawiono im zarzuty usiłowania kradzieży oleju napędowego. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
(p)
Fot. Robert Wojciechowski (arch.)