Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Centrum Zdrowia Psychicznego. Pacjenci zostaną na lodzie?

Data publikacji: 27 listopada 2018 r. 06:55
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:26
Centrum Zdrowia Psychicznego. Pacjenci zostaną na lodzie?
Fot. Artur Bakaj  

Miało być cudownie, nowocześnie i frontem do pacjenta, co jako radosną nowinę ogłoszono na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Mowa o utworzeniu Centrum Zdrowia Psychicznego w strukturach kołobrzeskiego Szpitala Regionalnego. Stacjonarny oddział psychiatryczny prowadzony w miejscowej lecznicy, dzienny oddział psychiatryczny, poradnie zdrowia psychicznego, zespół leczenia środowiskowego, psychiatryczna izba przyjęć oraz punkt zgłoszeniowo-konsultacyjny – to główne elementy układanki… Układanki, której nie dało się ułożyć.

Do realizacji tego rządowego programu przystąpiło w Polsce ponad 20 ośrodków. Z założenia będzie on promować nowy model leczenia psychiatrycznego. Kołobrzeskie centrum powinno w swoich strukturach skupiać 147 podmiotów prowadzących działalność leczniczą w zakresie opieki psychiatrycznej z wyłączeniem leczenia uzależnień, świadczeń psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży oraz psychiatrii sądowej.

Pełnomocnikiem dyrektora Regionalnego Szpitala w Kołobrzegu ds. utworzenia Centrum Zdrowia Psychicznego została Ewa Giza, wcześniej przez 20 lat pracująca jako ordynator Oddziału Psychiatrycznego lecznicy. W sierpniu zorganizowano konkurs na nowego ordynatora tegoż oddziału. Ówczesny dyrektor szpitala Tomasz Szymański wybrał Monikę Lipert-Wódz na nową szefową psychiatrii. Okazuje się, że już podczas rozpisywania konkursu miał on pomysł na zagospodarowanie doktor Ewy Gizy. Z dniem 1 października, kiedy to przekazano obowiązki nowej pani ordynator, jej poprzedniczka została powołana na wspomniane stanowisko pełnomocnika dyrektora ds. CZP.

Decyzja o powierzeniu nowej funkcji Ewie Gizie okazała się chybiona. Tajemnicą poliszynela jest, że jako ordynator pracowała okresowo „na kilka etatów”, dublując niekiedy stanowiska na oddziałach różnych lecznic. Jak twierdzą lekarze, także atmosfera wśród kadry medycznej kołobrzeskiej psychiatrii nie należała do najlepszych. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 27 listopada 2018 r.

Przemysław Weprzędz

Fot. Artur Bakaj

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ainah
2019-02-03 19:19:51
Pani Giza nie miala czasu niestety bo jest zajeta w większosci ubezwłasnowolnieniami pacjentów.
Pokrzywdzony
2018-11-28 16:52:45
Pani była ordynator E.Giza, osoba przez którą moje życie i moje rodziny zamieniła w piekło, robiąc to celowo i z premedytacją trwa już 5 rok. Nie pomogła nikomu w naszej sytuacji a jak sprawa stała się śliska i dla niej niebezpieczna to się wycofała. Należy zwrócić uwagę że ten "Wybitny specjalista psychiatrii" to osoba z którą nikt nie chcę współpracować, co nie jest taka tajemnicą na mieście. Ten lekarz powinien odejść na emeryturę, i dać już spokój sobie z leczeniem innych i może zająć się sobą. Co do clue tematu, ewidentnie wina leży po stronie szpitala i pani byłej ordynator, podejmująć się zadania i mając czas na to termin nie był nie do zrealizowania, ale jak widać to osoba byłej ordynator jest problemem czyli potwierdza się to co mówią na mieście. Szkoda że cierpią pacjenci. A pani byłej ordynator życzę żeby już poszła na emeryturę.
Uważny czytelnik
2018-11-27 19:48:14
Autor artykułu napisał artykuł z licznymi błędami merytorycznymi,ukazującymi zupełny brak przygotowania,niechlujstwo dziennikarskie,wprowadzający lęk i niepokój wśród mieszkańców powiatu kołobrzeskiego, podając nieprawdziwe fakty z istoty działania centrów zdrowia psychicznego. Zapewne powodowane jest to głownie niechęcią osobistą do dr Ewy Gizy. Co za brak profesjonalizmu dziennikarskiego.Kto zatrudnia tak słabego i kontrowersyjnego dziennikarza? Powszechnie wiadomo w środowisku kołobrzeskim i szerszym że dr Ewa Giza w całym swoim wieloletnim życiu zawodowym kieruje się dobrem pacjenta,jest świetnym lekarzem,oddanym swoim podopiecznym i jest zaangażowana w reformę psychiatrii polskiej aby los osoby potrzebującej był lepszy. Doprowadziła swoją pracą z zespołem do tego ze ośrodek kołobrzeski na 157 podmiotów przystępujących do programu pilotażowego został zakwalifikowany na 3 pozycji i wraz z 28 podmiotami zakwalifikowany do tego programu.Niestety nie zostało to zaakceptowane przez ówczesnego Dyrektora Szpitala ,który to podejmuje ostateczne decyzje.Niestety niemożliwym stało się wdrożenie Centrum od 1.12.2018 z uwagi na odwołanie Dyrektora ale decyzja NFZ została nieco odroczona do rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko Dyrektora i objęcie tego stanowiska.Nie ma co straszyć pacjentów, gdyż cała psychiatria kołobrzeska funkcjonuje normalnie,a deprecjonowanie osoby dr Ewa Gizy przy tej okazji jest zwykłym świństwem ze strony tzw. autora "artykułu" i osobistym odwetem.Redaktorowi Naczelnemu zalecam kontrolowanie treści artykułów p Weprzedza ,bo wartości merytorycznych w nich niewiele,a sporo jadu ,złośliwości i zlej woli.
bttt
2018-11-27 15:31:53
Dobrze,ze doktor Ewa nie jest chirurgiem , bo byłoby trudno przeprowadzać np. trzy operacje w róznych miejscach równocześnie , natomiast można przesłać nadzieję, pozytywne myślenie , pozytywną energię, relaksującą muzykę pacjentom nawet z pięciu różnych placówek - nie ruszając się z kanapy.
.
2018-11-27 10:49:32
I dobrze. Zimny okład pomaga na wszystko.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA