Po impasie trwającym niemal dwa lata, miasto w ub. roku wskazało nową lokalizację dla Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. To 5-hektarowa działka przy ul. Południowej, którą od najbliższego sąsiada - „Makro Cash& Carry" - dzieli nasyp trakcji kolejowej. Teren, jak wykazały badania gruntu, idealnie się nadaje na taką inwestycję. Ponadto jest dobrze skomunikowany transportem miejskim zarówno z prawo-, jak i lewobrzeżnym Szczecinem. Jego dostępność - można dojechać samochodem, pięcioma liniami autobusowymi oraz miejskim transportem „na żądanie" - jest ważna nie tylko ze względów edukacyjnych, wsparcia opieki nad bezdomniakami przez wolontariuszy, ale przede wszystkim dla zwiększenia szans adopcyjnych czworonożnych rezydentów przyszłej placówki.
Projekt nowoczesnego i funkcjonalnego schroniska jest gotowy również od ub. roku. Kompletny, czyli z uzyskanym pozwoleniem na budowę. Natomiast już w bieżącym - magistrat ogłosił przetarg dla wyłonienia wykonawcy inwestycji. Niestety, pierwotny ze wskazanych terminów przyjmowania ofert został przesunięty z powodu błędu formalnego: braku w dokumentacji przetargowej. Okazało się - przypomnijmy - że nie dołączono „specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych w branży architektonicznej, elektrycznej i sanitarnej".
Zatem otwarcie ofert nie nastąpiło nie tylko 21 marca, ani 9 kwietnia, ani nawet 24 kwietnia. Teraz termin ten przesunięto po raz kolejny na 8 maja br. Do tej pory już czterokrotnie była modyfikowana Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ). Do dokumentacji przetargowej dołączono kolejną serię odpowiedzi na pytania zadawane przez potencjalnych oferentów: w pierwszej pytań było 5, a w drugiej - aż 73. Jakość pytań dowodzi nie tylko dociekliwości zainteresowanych, ale też ich niezbyt wnikliwej analizie dokumentacji technicznej zawartej w SIWZ. Choć może także ostrożności, z jaką potencjalni wykonawcy podchodzą do realizacji tak specyficznego zadania.
Kolejne przesunięcia terminu otwarcia ofert przetargowych zaczęły jednak niepokoić obserwatorów i szczecińskich tzw. zwierzolubów. Opinię publiczną zelektryzowała wypowiedź radnego Macieja Ussarza (PiS), który podczas ostatniej (23 kwietnia) wtorkowej sesji Rady Miasta oświadczył m.in: „W projekcie zmian budżetu będziemy rezygnować ze schroniska dla zwierząt, na które już kilka lat czekamy".
- Schronisko będzie budowane zgodnie z przyjętym harmonogramem. Realizacja tej inwestycji nie jest zagrożona - zapewnia Michał Wilkocki, przewodniczący Rady Miasta Szczecina, a też jeden z głównych orędowników budowy nowoczesnego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie, któremu przyszła placówka zawdzięcza wskazanie lokalizacyjne przy ul. Południowej. - Panu radnemu zalecam bardziej wnikliwą analizę projektów uchwał.
Zatem na budowę w tegorocznym budżecie Szczecina pozostanie rezerwa w nieobniżonej wysokości 6 mln złotych. Co najmniej. Bo - jak jeszcze podczas wtorkowej sesji przyznawał wiceprezydent Michał Przepiera - władze miasta obawiają się wzrostu cen ofertowych napływających od potencjalnych wykonawców, w pewnym sensie jako następstwa dalszego przesunięcia terminu rozstrzygnięcia przetargu. W tym kontekście obiecujący jest zapis w Wieloletnim Programie Rozwoju Szczecina, w którym na kontynuację budowy schroniska już w przyszłym roku widnieje kolejnych 6 mln zł.
- Dopinam wszystkie rozpoczęte tematy. Tak będzie również z nowym Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt. Inwestycja zostanie zrealizowana. Rozpocznie się jeszcze w tym roku. Zapewniam - przekonuje radny Michał Wilkocki (Bezpartyjni), a też przedstawiciel Rady Osiedla Gumieńce, która od początku wspiera tę ważną dla miasta inwestycję: gdy tylko została wszczęta procedura przetargowa, do udziału niej zaprosiła 30 renomowanych firm budowlanych.
Przyszłe schronisko będzie parterowym budynkiem o łącznej powierzchni niemal 3 tysięcy mkw, złożonym połączonych pawilonów. Trzy z nich będą boksami bytowymi dla psów, a jeden - dla kotów. Osobno stanie również domek dla kotów wolno żyjących. Każdy z boksów będzie miał wydzielony zadaszony, ogrodzony wybieg. Pomiędzy pawilonami znajdą się także otwarte wybiegi dla psów. W pozostałych budynkach powstanie między innymi strefa dla odwiedzających, pokój adopcyjny do spotkań i zabaw ze zwierzętami, sale edukacyjne, gabinet i szpital dla zwierząt, pomieszczenia socjalne z kuchnią, magazyny, biura. Poszczególne pawilony usytuowane będą na różnych poziomach terenu, dzięki czemu obiekt łatwo się wtopi w krajobraz.
Zostanie wybudowane tak, by przyjąć do 120 psów oraz 100 kotów. Modułowa konstrukcja placówki będzie umożliwiała jej łatwe przystosowanie do aktualnych potrzeb. Jak teraz, gdy rośnie ilość potrzebujących pomocy kotów a spada liczba bezdomnych psów. Jeżeli ta tendencja się utrzyma, to część miejsc dla nich zarezerwowanych będzie można przeznaczyć np. pod usługi hotelowe. Być może także pomoc lekarsko-weterynaryjna schroniska zostanie otwarta także dla zwierząt właścicielskich.
Budowa schroniska - jak wynika z dokumentacji przetargowej - ma potrwać do 24 miesięcy. Najważniejsze, aby już bez zbędnej zwłoki został rozstrzygnięty przetarg i wyłoniony wykonawca tej inwestycji.
Arleta NALEWAJKO
Wizualizacje: O2 Architekci/UM Szczecin
Fot. Schronisko/Wolontariat