- Widzimy, że Koszalin się zmienia, doceniamy osiągnięcia naszych oponentów - stwierdził Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji, na sobotniej (6 października) konwencji wyborczej Andrzeja Jakubowskiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydent miasta.
Zarazem nie zauważa woli porozumienia z rządzącą Koszalinem Platformą Obywatelską, ale PiS zamiast utrwalania podziałów na kolejne pokolenia wyciąga rękę do współpracy. Dowodem jest kandydat na prezydenta, który wywodzi się z tej opcji politycznej.
Andrzej Jakubowski, którego wystąpienie poprzedziła emocjonalna rekomendacja ze strony małżonki Teresy, podkreślał związki z polityką rządu. Nawet tezy programu ph. Piątka Jakubowskiego wziął od hasła premiera Mateusza Morawieckiego. W sferze nauki to stworzenie Uniwersytetu Środkowopomorskiego, aby dobrze wykształcenia młodzież pozostała w Koszalinie i rozwijała przedsiębiorczość.
Daje to podstawy do zbudowania aglomeracji w partnerstwie z okolicznymi gminami, aby Koszalin liczył więcej niż sto tysięcy mieszkańców. Proponuje becikowe w wysokości 1000, a nie 300 zł jak teraz do każdego nowo narodzonego dziecka. Na osiedlach planuje zbudować ośrodki sportowej aktywności dla każdej grupy wiekowej. Raz w miesiącu mają być za darmo otwarte drzwi kultury, np. filharmonii i teatru, dla każdego mieszkańca. Seniorom obiecuje jednorazową zapomogę w wysokości 300 zł. Wydatki proponuje pokryć aplikacjami o środki zewnętrzne, w tym do zwiększonej do 10 mln zł puli budżetu obywatelskiego. Kandydat na prezydenta podkreślał, źe jego program to efekt spotkań z mieszkańcami na osiedlach.
Europoseł Czesław Hoc przekonywał, iż PiS to partia proeuropejska i nie zamierza wyjść z Unii wzorem Wielkiej Brytanii. Przypomniał hasło miejscowych kandydatów.
- Łączy nas Koszalin, przyjaźń i wartości - mówił europoseł.
Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i lider PiS w Koszalinie, wyliczał korzyści dla mieszkańców miasta za rządów jego partii. To m.in. 4 mln zł miesięcznie dla beneficjentów programu 500 Plus, 4 mln zł na wyprawki 300 Plus czy oddziały o statusie wojewódzkim Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa czy Polskiej Spółki Gazownictwa. Potem zaatakował przeciwników politycznych, którzy nie tylko słowem blokują PiS, bo zdewastowano banery kandydatki do nowego samorządu.
- Stajemy naprzeciwko gangsterom, którzy chcą nas zastraszyć nieuczciwymi sposobami, dlatego nie możemy stracić żadnego głosu - apelował Paweł Szefernaker.
W sali politechniki ponad połowa miejsc siedzących nie była zajęta.©℗
Tekst i fot. (m)
Na zdjęciu: Od odśpiewania hymnu narodowego rozpoczęła się konwencja PiS w Koszalinie.
Więcej na ten temat
Chcemy budować dobrobyt ziemi koszalińskiej, bo tu jest Polska – mówił w sobotę szef MSWiA, wiceprezes PiS Joachim Brudziński w Koszalinie na konwencji, podczas której wsparł kandydata na prezydenta tego miasta Andrzeja Jakubowskiego.
- My ziemi zachodniej się nie wstydzimy, kochamy Koszalin. Chcemy budować dobrobyt ziemi koszalińskiej, bo tu jest Polska, Polska jest jedna. (…) Jestem jednym z was. Jestem mieszkańcem tej ziemi. Wszystko, co wspólnie osiągnęliśmy, tu się zaczęło, również w Koszalinie – powiedział wiceprezes PiS.
Dodał, że obecnie na 16 województw PiS gospodarzem jest tylko w jednym, na Podkarpaciu, w zdecydowanej większości dużych miast włodarze związani są z partiami - jak mówił - "opozycji totalnej", której celem jest „totalne zniszczenie partii, która cieszy się poparciem Polaków”.
Jak mówił Brudziński, cel jest taki, „bo po raz pierwszy u władzy jest partia, która to samo mówiła przed wyborami i po wyborach" i która zaczęła realizować programy. Dodał, że po 21 października, PiS tak samo chce działać w samorządach - spełniać dane obietnice.
Brudziński powiedział o rządowych programach PiS. Podkreślił, że aby móc je realizować, rząd miał dwie możliwości „drukować pieniądze albo ich poszukać i je znaleźliśmy”. I, gdy to się stało, „zaczęła się histeria”. Jak podkreślił wiceprezes PiS budżet państwa to „był durszlak”. - My to wszystko uszczelniliśmy - zaznaczył.
Jego zdaniem, to jest powód obecnego ataku na premiera Mateusza Morawieckiego, „bo durszlak wyrzucił i zbudował szczelny budżet”. - Szokiem dla mnie było, gdy usłyszałem od ministra Jerzego Kwiecińskiego, który policzył, że porównywalna kwota do tej pozyskiwanej z Unii wypływała z Polski na skutek „karuzeli VAT-owskiej”.
Powiedział także o reformie wymiaru sprawiedliwości, którą PiS obiecało Polakom, a gdy zaczęliśmy reformować „to jest krzyk na pół Europy”. - Wczoraj dowiedziałem się, że kolejne państwo, tym razem Holandia, wyraża wątpliwości co do tego, czy sędziowie w Polsce są niezawiśli. (…) Niech ci wszyscy, którzy tak bardzo martwią się o niezawisłość sądów, zapytają setki bardzo ciężko, rzetelnie i zgodnie ze swoim sumieniem wykonujących obowiązki polskich sędziów, czy czują się zależni, gdy wydają wyroki w imieniu Rzeczpospolitej. To atak i podważanie niezawisłości sędziowskiej, jeśli stawia się tego rodzaju zarzut.
Podkreślił, że prezes Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów mówił, „że gdyby się tak zastanowić, to Polska jest oazą wolności”. - Nie dajcie sobie państwo wmówić, że rządy PiS tej wolności w jakikolwiek sposób zagrażają, (…) Mogę potwierdzić tylko jedno, my zagrażamy tym wszystkim, którzy Polskę próbowali traktować jak dojną krowę, z której można wyciągać miliardy złotych i transferować je poza granice naszego kraju – powiedział Brudziński.
Zaznaczył, że PiS chce dokonać zmiany w samorządach, pozostawiając emocje na boku. - Jesteśmy gotowi do współpracy, my nie mówimy o nikim, że jesteśmy totalnie do niego nastawieni niechętnie, że chcemy go (…)zlikwidować.
Brudziński podkreślił, że PiS chce „oszczędzić małym ojczyznom wojny”, chce „ współpracować z ludźmi, którzy nawet, gdy kiedyś byli po drugiej stronie barykady, będą realizować naszą politykę". - Takim kandydatem jest w Koszalinie Andrzej Jakubowski (przez blisko 16 lat należał do PO – PAP).
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker przypomniał, co PiS w regionie zrobiło przez ostatnie trzy lata, dotrzymując obietnic składanych w wyborach parlamentarnych. - "500 Plus" od początku jego istnienia to 120 mln zł w kieszeniach mieszkańców Koszalina. (…) Kolejne 4 mln zł we wrześniu popłynęły do kieszeni rodziców ponad 10 tysięcy dzieci uprawnionych w Koszalinie do skorzystania z programu "Wyprawka 300 Plus+” – mówił Szefernaker.
Zaznaczył, że obecnie woj. zachodniopomorskie to jest jeden plac budowy. Przypomniał, że konkurenci polityczni PO i PSL w 2015 r. wpisali do programu wiele dróg do realizacji bez zabezpieczenia finansowego.
- Dziś po trzech latach znaleźliśmy oszczędności i z nich zagwarantowano środki na budowę drogi S11 z Koszalina do Bobolic, rozpoczęliśmy prace przygotowawcze do Poznania, by za parę lat połączyć Koszalin z autostradą A2 (…) – podkreślił wiceminister i dodał, że to rząd PiS podpisał też umowę na budowę obwodnicy Koszalina. - Z problemami, ale ta obwodnica będzie.
Szefernaker przypomniał też o utworzeniu w Koszalinie siedemnastych oddziałów KOWR oraz Polskiej Spółki Gazownictwa. Mówił o rozstrzygnięciu przed tygodniem przetargu na pierwszy etap budowy siedziby PSP oraz o wpisaniu przez rząd do programu przebudowy dworców PKP również w Koszalinie. Poinformował, że jesienią PKP rozpocznie konsultacje społeczne, „by dworzec wyglądał tak, jak mieszkańcy tego chcą”.
Powiedział też o 12 mln przekazanych w tym roku dla Politechniki Koszalińskiej na tworzenie nowych programów studiów oraz współpracę z przedsiębiorcami oraz o wrotach sztormowych na jeziorze Jamno, które zostaną przebudowane.
- Dotrzymaliśmy słowa w rządzie i dotrzymamy tego słowa także jak wygramy w samorządzie. (…) Chcemy zmienić Koszalin. Mamy program (…) – zaznaczył Szefernaker. - Wiecie, że było wiele wątpliwości, kto powinien startować na prezydenta Koszalina, kto ma szansę, by w drugiej turze, a może już w pierwszej otrzymać 50 proc. plus 1 proc. Taką osobą bez wątpienia jest nasz kandydat, z wielkim doświadczeniem, człowiek, który nie ma klapek na oczach, wyciąga rękę do wszystkich mieszkańców Koszalina. Idzie do wyborów pod hasłem „Łączy nas Koszalin+" - powiedział Szefernaker, mówiąc o Andrzeju Jakubowskim.
W swojej „Piątce Jakubowskiego”, składającej się z filarów: Koszalin +, Uniwersytecki Koszalin, Aktywny Koszalin, Przedsiębiorczy Koszalin oraz Aglomeracja Koszalin, kandydat na prezydenta miasta zapowiedział m.in. uszczelnienie budżetu miasta obniżenie kosztów gospodarki odpadami, wzmocnienie potencjału naukowo-badawczego Politechniki Koszalińskiej oraz umocnienie współpracy na linii miasto – uczelnia - przedsiębiorcy.
Jakubowski zapowiedział, że jeżeli on i kandydaci PiS na radnych zostaną wybrani, to uchwała wprowadzi becikowe w kwocie 1000 zł. - Nie wyobrażam sobie, by liczba mieszkańców Koszalina spadła poniżej 100 tysięcy – powiedział.
Dodał, że zadba też o seniorów. Emeryci otrzymają jednorazowo 300 zł. Jakubowski chce, by każdy mógł korzystać z dobrodziejstw Internetu, dlatego będzie aplikował o fundusze. Zamierza w komunikacji miejskiej postawić na elektryczne autobusy, a w każdym osiedlu utworzyć małe centrum handlowe.
Zapowiedział uruchomienie centrum rehabilitacyjnego, na razie w starych strukturach, ale jego celem jest budowa szpitala rehabilitacyjnego. Obiecał również budowę nowego stadionu Gwardii oraz parkingu wielopoziomowego przy szpitalu. Tę inwestycję nazwał „priorytetem”.
Andrzej Jakubowski ma 65 lat. Był zastępcą prezydenta Koszalina. W 2010 roku objął stanowisko wicemarszałka województwa. W latach 2015-2016 pełnił funkcję zastępcy burmistrza Gościna, obecnie jest kanclerzem Uniwersytetu Szczecińskiego. 22 stycznia 2016 r. opuścił szeregi PO. „Jedynkami” PiS na listach pięciu okręgów wyborczych do rady miasta w Koszalinie są odpowiednio: Andrzej Jakubowski oraz obecni radni - Oliwia Skórka, Miłosz Janczewski, Anna Mętlewicz i Artur Wiśniewski. Listę do sejmiku zachodniopomorskiego z okręgu koszalińskiego otwiera Krzysztof Nieckarz.
(pap)
Fot. Wiesław Miller