To będzie pierwszy w tym sezonie weekend bez zakazu kąpieliskowego w Dąbiu. Od czwartku (5 bm.) przy plaży powiewa biała flaga. Nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwają ratownicy szczecińskiego WOPR w pełnym, 5-osobowym składzie.
W Szczecinie sezon kąpieliskowy ruszył 15 czerwca. Jednak nie w Dąbiu. Decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego (PPIS) w Szczecinie: „Dąbie zostało ujęte w wykazie kąpielisk z zapisem tymczasowego zakazu kąpieli". To przez grzechy przeszłości. W ubiegłym roku jakość wody kąpieliska Dąbie była niedostateczna. Wyniki czteroletniej oceny jakości wody w tymże kąpielisku również były niedostateczne.
Dlatego nie dwa, nawet trzy, standardowe badania wody zostały zlecone przez sanepid przed cofnięciem tegorocznego zakazu kąpieliskowego w Dąbiu. Razem z dodatkowo zleconymi, było ich w sumie sześć. Wszystkie wypadły pozytywnie, co znaczy, że każda z cząstkowych ocen mówiła: „woda przydatna do kąpieli". Jednak decyzja zezwalająca na dopuszczenie do kąpieli w tym kąpielisku pozostawała w wyłącznej decyzji PPIS. Ten wydał ją tuż przed weekendem 6-8 lipca.
- Mamy białą flagę nad kąpieliskiem - informował „Kurier" w czwartek (5 bm.) Jacek Kleczaj, prezes szczecińskiego WOPR. - Pracujemy w Dąbiu w pełnym 5-osobowym składzie. Strzeżemy bezpieczeństwa zarówno od strony plaży, jak i wody. Rotacyjnie, dlatego w stałym zasięgu wzroku plażowicze będą mieli trzech ratowników.
Nawet gdy nad Dąbiem powiewała czerwona flaga, to WOPR strzegł kąpieliska. Tyle że w minimalnym 2-osobowym składzie. Mając na uwadze fakt, że nie każdy - kto kupił bilet na kąpielisko - będzie przestrzegał zakazu kąpieliskowego.
Dąbskie kąpielisko w sezonie jest otwarte w godz. 10-20. Dzieci do lat 6, podobnie jak osoby niepełnosprawne, za wstęp nie płacą. Pozostałe muszą wykupić bilety: jednodniowy - 5 zł (ulgowy 2 zł, dla dzieci do lat 16 - 1 zł). Infrastruktura kąpieliskowa jest uboga i o standardzie podstawowym: przebieralnie, sanitariaty, prysznice. Jedyne atrakcje to niewielki plac zabaw i wytyczone boisko do siatkówki plażowej. Miasto od lat przerzuca na później generalny remont kąpieliska. Kolejny wskazywany termin rozpoczęcia prac to jesień bieżącego roku. Na ile realny tym razem? Do tej pory nawet nie został ogłoszony przetarg dla wyłonienia potencjalnego wykonawcy choćby pierwszego z dziewięciu etapów, na jaki został podzielony rzeczowy zakres całej inwestycji.
(an)
Fot. Robert Wojciechowski (arch.)