Komitet Bezpartyjni, czyli zaplecze prezydenta Piotra Krzystka, kampanię przed wyborami samorządowymi rozpoczął od apelu do innych kandydatów o niezaśmiecanie przestrzeni publicznej. Działacze zapowiedzieli także, że na ich listach wyborczych pojawią się "nowe postaci".
- Jako Bezpartyjni apelujemy o niezaśmiecanie miasta - mówił Michał Wilkocki, radny Rady Miasta. - Kampania to bez wątpienia gorący okres, w którym pojawiają się różne bilbordy i plakaty. Tych ostatnich, z uśmiechniętymi wizerunkami, na płotach, słupach i latarniach pojawiają się tysiące. Pomimo wyrażanej przez kandydatki i kandydatów troski o miasto, jest ono w wyniku kampanii zaśmiecane. Stan ten potrafi utrzymywać się długo po wyborach. Przestrzeń publiczna to nasze wspólne dobro, apelujemy zatem o jej uszanowanie w poczuciu porządku i elementarnej przyzwoitości. Wierzymy, że naszym kontrkandydatom, tak samo jak nam, zależy na czystości i porządku w mieście.
Bezpartyjni obiecali, że ich plakaty będą pojawiać się tylko w miejscach do tego przeznaczonych.
A co nazwiskami kandydatów Bezpartyjnych na listach wyborczych?
- Pojawią się też nowe postaci z naszego miasta - zapowiedział Paweł Kurdzialek.
Szczegóły programu ludzi Krzystka mamy poznać za dwa tygodnie.©℗
(as)
Od lewej: Magdalena Zubkiewicz, Paweł Kurdzialek oraz Michał Wilkocki apelowali o poszanowanie przestrzeni publicznej.
Fot. Dariusz Gorajski