Nietypowy pomysł na spędzenie świąt w areszcie miał w Świnoujściu bezdomny. Najpierw próbował obrabować kiosk, ale został wyśmiany przez sprzedawczynię. Chwilę później poszedł do banku. Tutaj już musiała interweniować policja.
To mogło wyglądać groźnie. Przed bank przy placu Słowiańskim przyjechały trzy radiowozy. Funkcjonariusze weszli do środka. Powodem interwencji był mężczyzna, który wszedł wcześniej do budynku i oznajmił, że „to jest napad”. Rabusiem okazał się bezdomny, który najprawdopodobniej nie tyle chciał okraść placówkę z pieniędzy, co trafić za kratki.
Jak powiedziała „Kurierowi” asp. Magdalena Figarska z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu, mężczyzna przebywa obecnie w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Prokuratura zajęła się wyjaśnieniami tego, co zaszło w banku. ©℗
BaT
Fot. Archiwum