Bez kierowców ani rusz. Podwyżki płac uratują policką komunikację?

Brak kierowców to główny powód odwoływania kursów i to nie tylko na linii 107 Fot. Anna GNIAZDOWSKA  

W czwartek (2 listopada) rano Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie poinformował, że na linii 107 tego dnia nie odbędzie się 19 zaplanowanych kursów. I to nie był wyjątkowo zły dzień. Pasażerowie tej linii pamiętają i takie, w których odwoływano ponad 30 kursów. Powód? Brakuje kierowców. Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (obsługujące linię 107) zatrudniłoby chętnie 20 dodatkowych, a 10 potrzebowałoby na już – dla płynności funkcjonowania, spięcia grafików. Tymczasem musi się starać, żeby nie odchodzili ci, którzy już w tej firmie jeżdżą. Szykują się więc podwyżki płac dla tej grupy pracowników.

Problemy kadrowe dotyczą nie tylko polickiej spółki autobusowej. Mają je także przedsiębiorstwa szczecińskie. Wszędzie więc kierowca autobusu znajdzie pracę. Na trudności z zapewnieniem potrzebnej liczby osób z uprawnieniami do prowadzenia pojazdów komunikacji miejskiej zwracają uwagę policcy samorządowcy.

– Dowiedzieliśmy się, że brakuje kilkudziesięciu kierowców – mówił na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Policach Artur Echaust, radny niezrzeszony. – Cieszę się, że zarząd, mówiąc kolokwialnie, staje na głowie, aby zapewnić odpowiedni transport mieszkańcom na trasie Szczecin – Police. Wiemy również, że pada wniosek dotyczący podwyżki wynagrodzenia dla kierowców w tej spółce. Może pan burmistrz mógłby już uchylić rąbka tajemnicy, jaki wymiar podwyżek szykujemy dla kierowców pracujących w spółce SPPK?

Na to pytanie odpowiedział, choć nie dość konkretnie, zastępca burmistrza Polic Jakub Pisański.

– W aglomeracji mamy firmy szczecińskie i naszą, ruchy dotyczące wynagrodzeń kierowców muszą więc być zbieżne, żeby nie powodować jakichś niekontrolowanych przepływów między tymi załogami – tłumaczył. – Mówi się o kwocie rzędu 700 złotych brutto. Taka kwota jest rozpoznawana przez policką spółkę i spółki szczecińskie. Ale decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.

Na potrzebę zapewnienia polickim kierowcom porównywalnych płac z ich kolegami ze Szczecina zwracał też uwagę radny Krystian Kowalewski (Projekt Police). Przypominał, że zdarzały się migracje niektórych kierowców do szczecińskich pracodawców.

– Starajmy się, żeby te wynagrodzenia nie były niższe niż w spółkach szczecińskich, bo to przed niczym nas nie zabezpieczy – mówił.

Grzegorz Ufniarz, kierownik ds. przewozów w SPPK oraz policki radny niezrzeszony potwierdził nam, że spółka chętnie zatrudniłaby 20 dodatkowych kierowców, ale już 10 dałoby pewien komfort. Obecnie w SPPK jeździ łącznie 128 kierowców, z tego 58 jest zatrudnionych na etatach, pozostali mają umowy-zlecenia.

We wrześniu Grzegorz Ufniarz informował nas, że nowy kierowca bez doświadczenia w polickiej spółce może liczyć na wynagrodzenie w wysokości około 5100 zł brutto i to – jak dodał – porównywalna kwota z oferowaną wówczas przez szczecińskie spółki. ©℗

(sag)