„Jako osoby, którym bliskie są zarówno dzikie jak i domowe zwierzęta, które troszczą się o środowisko naturalne, ale także o nas samych – ludzi, śmiemy twierdzić, że festiwal Pyromagic jest powodem do wstydu, a nie dumy” – uważają aktywiści Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina. W liście otwartym do prezydenta wezwali do rezygnacji z pokazów pirotechnicznych podczas wszelkich imprez organizowanych przez miasto. Teraz przygotowują społeczną akcję informacyjną o „tragicznych skutkach Pyromagic”.
Kampania ma poruszyć sumienia i wyobraźnię szczecinian. Pokazać im całe spektrum pokazu fajerwerków. Czyli także to, jakie wywołuje skutki dla środowiska, żyjących w nim ludzi oraz zwierząt.
– Naszym celem jest uświadomienie mieszkańcom Szczecina, a także wszystkim obywatelom, jakie są konsekwencje tego typu pokazów. Aby świadomie zdecydowali, czy warto w tym uczestniczyć – przekazują społecznicy z SSOZS.
Jakie są owe skutki, przekonuje m.in. fragment skierowanego do prezydenta Szczecina listu otwartego aktywistów Społecznej Straży: „Sztuczne ognie zawierają substancje tworzące swoistą bombę chemiczną (chlorany i azotany baru, potasu, strontu, wapnia i amonu jako utleniacze, aluminium, fosfor, siarka, węglowodory i węglowodany jako substancja palna, sole metalu, np. baru, strontu i antymonu dla efektów barwnych i inne), które w wyniku spalania wydzielają szkodliwe związki (jak wysoce toksyczne związki baru). Badania przeprowadzone przez naukowców z Wiednia wykazały, iż stężenie baru w śniegu pobranym z miejsca po pokazie pirotechnicznym było nawet 500 razy większe niż przed nim. To obrazuje, jak wielkie ilości trujących substancji wdychają uczestnicy takich imprez. Tymczasem bar i jego związki wpływają negatywnie na drogi oddechowe oraz mogą potęgować objawy astmy. Badania na temat szkodliwości fajerwerków przeprowadzali także naukowcy z Politechniki Śląskiej, którzy stwierdzili, iż niebezpieczne substancje odkładają się w organizmie człowieka, a w następstwie wywołują choroby kości, wątroby, nerek. Ponadto, wszystkie te trujące substancje wnikają do wód oraz gleby i tam już pozostają, niszcząc środowisko. Naukowcy z Uniwersytetu w Leeds, którzy badali stopień zapylenia powietrza podczas pokazów pirotechnicznych, stwierdzili, porównując poziomy zapylenia badanej okolicy przed i po pokazie, że koncentracja cząstek w atmosferze potrafi wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Wdychane przez człowieka pyły wywołują choroby układu oddechowego i układu krążenia. Towarzyszący pokazom pirotechnicznym huk to kanonada, która dla przebywających zbyt blisko może skończyć się uszkodzeniem słuchu”.
Aktywiści skupieni w Społecznej Straży zwracają również uwagę na inny kontekst sprawy – zwierzęta: „Drzewa i krzewy naszych osiedli, parki oraz skwery są domem dla tysięcy ptaków i małych ssaków. Zwierzęta te nie rozumieją, że nadchodzi Pyromagic. Odczuwają natomiast ogromny stres związany z hukiem wystrzałów i błyskiem petard. Również zwierzęta domowe bardzo często reagują nerwowo, ze strachem chowając się przed wystrzałami. Bo mają bardziej wyostrzone zmysły, zwłaszcza zmysł słuchu oraz zupełnie inną percepcję. Podczas wybuchów sztucznych ogni i petard, którym towarzyszy huk i rozbłyski, wpadają w panikę, tracą orientację i zachowują się nieprzewidywalnie. Może to prowadzić nawet do agresji i autoagresji”.
– Dodać należy o wyjątkowej bliskości lokalizacji miejsca dwudniowej wieczornej kanonady Pyromagic w stosunku do obszaru ptasiego Natury 2000 – Dolina Dolnej Odry oraz obszaru siedliskowego Natury 2000 – Dolna Odra. Nie godzimy się na coroczne, mało wysublimowane, wręcz plebejskie rozrywki kosztem cierpienia zwierząt, ich śmierci czy zanieczyszczania środowiska – podkreślają aktywiści Społecznej Straży.
Przypomnijmy: prezydent Piotr Krzystek zadeklarował, że tegoroczny miejski sylwester będzie będzie już bez fajerwerków, a do jego oprawy „rozważane będą wszelkie opcje związane z wykorzystaniem np. pokazów świateł, laserów bądź mappingu”. Natomiast nie odniósł się do postulatu Społecznej Straży o zaniechanie pokazów pirotechnicznych podczas wszelkich imprez organizowanych przez miasto: Dni Morza, Odry, Finał Zlotu Żaglowców itd., także z kolejnych edycji festiwalu fajerwerków.
Społeczną kampanię informacyjną o „tragicznych skutkach Pyromagic” aktywiści Społecznej Straży Ochrony Zieleni Szczecina poprowadzą tuż przed imprezą, zapowiadaną jako największy festiwal fajerwerków w Polsce, a zaplanowaną na 9-10 sierpnia 2019 r. ©℗
(an)
Fot. Robert Stachnik, Dariusz Gorajski