- Gdyby wpadła do rzeki, to mogłoby się to skończyć tragedią - tak obserwatorzy skomentowali skutki zimowej jazdy 21-letniej kobiety. Do zdarzenia doszło w sobotnie (14 stycznia) popołudnie w okolicy zbiegu ulic: Jamneńskiej i Filtrowej w Koszalinie. To chętnie uczęszczana trasa dojazdowa do krajowej "jedenastki" w kierunku Kołobrzegu. Tym razem jednak trudne warunki na pokrytej lodem jezdni okazały się pechowe dla kierującej autem marki Citroen. Samochód wpadł w poślizg i tylko bariera na mostku uratowała kobietę przed znalezieniem się w zimnych wodach Dzierżęcinki. Szczęśliwie poszkodowana nie odniosła żadnych obrażeń. 21-latka trafiła jedynie na obserwację do koszalińskiego szpitala wojewódzkiego. ©℗
Tekst i fot. (m)