Czy dodatnia temperatura nie przeszkadza w nakładaniu warstw lodu? Okazuje się, że nie. Ale gdy przekroczy 10 st. C., może być już kłopot. Sporym utrapieniem jest natomiast porywisty wiatr, który na taflę przynosi różnego rodzaju zanieczyszczenia, obiekt znajduje się przecież w lesie i nie jest zadaszony.
- Na tafli lodowiska o wymiarach 40x26 metrów jednocześnie może jeździć ponad 100 osób. Kasa biletowa przeniesiona jest do budynku, w którym znajdzie się wypożyczalnia łyżew, przebieralnie i toalety. Wejścia obowiązujące w sezonie letnim są wyłączone - informuje Andrzej Kus, rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie.
Rozstrzygnięte zostało postępowanie na prowadzenie wypożyczali łyżew, w punkcie będzie można także kupić kawę i herbatę.
- Prawdziwy sprawdzian czeka nas w niedzielę, w mikołajki, kiedy to od godziny 12 do 14 planowane są gry, konkursy i zabawy dla dzieci prowadzone przez animatorów - mówi Karol Lament, kierownik obiektu. - Lodowisko otwarte będzie także 25 i 25 grudnia oraz w Nowy Rok i 6 stycznia, chcemy być dobrą konkurencją dla telewizyjnych programów.
W tym roku pomocą najmłodszym amatorom łyżwiarstwa służyć będą cztery zabawki do nauki jazdy zakupione za pięć tysięcy złotych. Ale nie jest to jedyna nowość. Za bilet zapłacić można kartą, a elektroniczne tablice poinformują nas, czy jest jeszcze miejsce na parkingu. Za postój zapłacić trzeba będzie złotówkę za godzinę.
Nie zmieniła się za to od ubiegłego roku cena wejściówek. I tak 8 zł godzina ślizgania kosztować będzie młodzież i studentów do 26. roku życia, emerytów i rencistów, pozostali wydadzą 12 zł.
- Ulgowy karnet na 600 minut to wydatek 60 złotych, normalny natomiast 100 złotych. Honorowane są karty rodzinne i karty seniora. Po godzinie jazdy na łyżwach rozpocznie się naliczanie minutowe. Opłaty naliczane wówczas będą proporcjonalnie do czasu, jaki spędzimy na tafli - wyjaśnia Andrzej Kus. ©℗ (kol)
Na zdjęciu: Tak było w zeszłym roku na Arkonce
Fot. arch.: Dariusz GORAJSKI