Pozostałości, nieistniejącego dziś, podpiwniczenia Bramy Wałowej odkryli archeolodzy z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.
To efekt prac, które archeolodzy prowadzą na Starym Mieście.
– Dla muzealnych archeologów sezon badawczy trwa niemal przez cały rok – informuje Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie. – Jednym z najbardziej fascynujących projektów jest rewitalizacja pasa drogowego przy ul. Chrobrego w Stargardzie, w którą nasi specjaliści są bardzo aktywnie zaangażowani. Prace te regularnie przynoszą nowe, cenne odkrycia.
Na terenie, gdzie są prace, odkryto nieistniejące już dziś podpiwniczenie Bramy Wałowej. Najstarsze fragmenty ściany najprawdopodobniej pochodzą z późnego średniowiecza.
– Mogą być bezpośrednio związane z budową samej bramy w XV wieku – dodają muzealnicy. Wyraźnie jednak widać, że późniejsze przebudowy i remonty, szczególnie z XVII i XVIII wieku, pozostawiły na murach swoje wyraźne ślady, świadczące o długiej i złożonej historii tego miejsca. Według wcześniejszych ustaleń, w podziemiach tej bramy znajdował się piec typu hypocaustum, czyli system ogrzewania stosowany już w starożytności, a później adaptowany także w późniejszych okresach.
Stargardzcy archeolodzy, Mateusz Szeremeta i Iwona Wojciechowska 4 czerwca wygłoszą w stolicy referaty o odkryciach archeologicznych w Instytucie Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk UW. ©℗
(w)