W szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt bazą danych o zgubionych i znalezionych psach oraz kotach wciąż jest… zeszyt. Jej nośnikami: stacjonarny telefon i człowiek. W konsekwencji, dostęp do informacji jest utrudniony i ograniczony - także godzinami pracy biura. Ale to wkrótce może się zmienić. Za sprawą aplikacji na telefon, jaką z myślą o rezydentach tej placówki oraz miłośnikach zwierząt opracowuje para studentów Wydziału Informatyki ZUT: Przemysław Samsel i Justyna Szydłowska.
Oboje są studentami III roku: kierunek Informatyka, specjalizacja Systemy komputerowe i oprogramowanie. Wpadli na pomysł, jak usprawnić cyfrowy - dotychczas słaby punkt - w komunikacji między schroniskiem a osobami poszukującymi czworonożnych przyjaciół.
- W ramach zajęć dodatkowych na uczelni wzięliśmy udział w programie zwanym Samsung Labo, pozwalającym studentom stworzyć mobilną aplikację na androida oraz poznać biznesowe aspekty tworzenia takiej aplikacji bądź prowadzenia swojego biznesu. W ramach tego programu zakwalifikowani studenci dzielą się na ustalone przez siebie grupy i realizują projekty - własne bądź zaproponowane przez uczelnię. Ponadto odbywają się także zajęcia, na których mentorzy pokazują nam, co i jak. Opiekunem projektu jest dr inż. Radosław Maciaszczyk - opowiadają Przemysław Samsel i Justyna Szydłowska.
- Pomyśleli o apce na telefon, która będzie pomocna w wyborze nowego zwierzęcego przyjaciela oraz w poszukiwaniu zaginionych psów i kotów - mówi Ewa Mrugowska, kierująca Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. - Cały świat idzie do przodu, korzysta z elektronicznych narzędzi, a my wciąż jesteśmy na etapie zeszytu, w którym zapisujemy dane o zagubionych i wykreślamy te o znalezionych. Skoro mamy szansę na unowocześnienie, to trzeba z niej skorzystać.
Jeszcze w grudniu nawiązali kontakt ze schroniskiem. Wystarczyło jedno spotkanie, podczas którego skonfrontowali swoje pomysły z potrzebami schroniska.
- Z ofertą pomocy przyszli pełni dobrej woli, otwarci, inteligentni i bezinteresowni młodzi ludzie. Zaproponowali rozwiązanie, które może zmienić na lepsze pracę schroniska, więc… powiedziałam im: róbcie! - wspomina kierownik schroniska.
Właśnie ruszyli z projektowaniem aplikacji oraz zbieraniem danych od potencjalnych użytkowników. W tym ostatnim wszyscy szczecinianie - i nie tylko - mogą im pomóc. Przekazując swe pomysły oraz wskazując oczekiwania dotyczące przyszłej apki dla schroniska. Można to zrobić wypełniając ankietę, która jest dostępna zarówno na internetowej stronie schroniska (schronisko.szczecin.pl) oraz pod adresem: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSf2dsCSHY6o7PGSrAWLuaa1Xax2DbhPyYpJudBwYez3rhu42w/viewform
- Zapraszam do wypełnienia ankiety. Chodzi przecież o to, aby przyszła aplikacja była jak najbardziej funkcjonalna: pomocna dla użytkowników, efektywna dla schroniska, a szybko docierając z informacjami do jak najszerszego grona odbiorców, zwiększała szanse adopcyjne naszych podopiecznych, odnalezienie zaginionych zwierząt - dodaje kier. Ewa Mrugowska.
Aplikacja będzie dla wszystkich i dostępna za darmo. Ale gotowa do pobrania dopiero na przełomie maja i czerwca br., bo...
- Przed nami jeszcze dużo pracy - przyznają Przemysław Samsel i Justyna Szydłowska, nie podając szczegółów z uwagi na klauzulę poufności, jaką zawiera ich umowa z Samsungiem.
Arleta NALEWAJKO
Fot. Przemysław Samel
Na zdjęciu: Justyna Szydłowska i Przemysław Samsel, studenci Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, przygotowujący aplikację na telefon, która będzie pomocna zarówno w wyborze nowego zwierzęcego przyjaciela, jak też w poszukiwaniu zaginionych psów czy kotów.
