Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Ani kropli

Data publikacji: 08 czerwca 2016 r. 10:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:05
Ani kropli
 

Była jednym z najważniejszych elementów pierwszego szczecińskiego deptaka. Teraz jest jednym z jego największych koszmarów. Mowa o fontannie na Bogusława X, której naprawy do tej pory kosztowały Szczecin ponad 80 tysięcy złotych. Okazuje się, że trzeba by w nią zainwestować kolejnych około 130 tysięcy, aby przywrócić do życia. Czy warto?

To pytanie stawia m.in. radny Michał Dorżynkiewicz (Niezrzeszony) w jednej z ostatnich interpelacji do prezydenta Szczecina.

- Stoi w jednym z reprezentacyjnych punktów miasta i taka też powinna być ta fontanna: niczym wizytówka. Tymczasem to bardziej koszmar i nieszczęście. Nie działa, jest brudna, jej płytki są połamane, a niecki pełne śmieci - mówi radny Dorżynkiewicz. - Trzeba albo ją naprawić, albo usunąć. Bo w obecnym stanie nie spełnia swojej roli. Przeciwnie, szpeci centrum naszego miasta.

Od początku z fontanną na deptaku były kłopoty. I nie chodzi tylko o to, że stała się celem wandali. Silniki pompujące wodę się psuły, bo zapychano je petami i rozmaitymi innymi śmieciami. Niszczono lampy wewnątrz niecki basenu i ją okalające. Wlewano do niej chemikalia, więc zdarzało się deptak przykrywała gigantyczna ilość piany wydobywającej się z wodotrysku. Właśnie po kolejnym takim wybryku - w 2011 r. - wodotrysk na Bogusława X wysechł na dobre. Gdy Szczecińskie Centrum Renowacyjne, w jakiego pieczy wówczas była fontanna, doszło do wniosku, że 82 tysiące złotych dotychczas wydane na naprawy wodotrysku to już i tak za dużo.

Nie tylko na oczyszczanie dysz fontanny poszły te pieniądze. Ale również na usunięcie niektórych wad technicznych. Jaką było np. podłączenie do wspólnej linii elektrycznej, na jednym liczniku, deptakowego zegara z fontanną. Efektem czego były spięcia: jak działał zegar, to nie tryskała fontanna (i odwrotnie - 2004 r.). Nie wyeliminowano za to poważniejszego problemu: „konstrukcja fontanny posiada wadę polegającą na braku szczelności misy". To element, który powinien być usunięty już na poziomie odbioru technicznego inwestycji. ©℗

Więcej czytaj w środowym „Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z 8 czerwca 2016r. 

Arleta NALEWAJKO

Fot. D.GORAJSKI 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mario
2016-06-08 23:30:10
Trodno sie ne zgodzic ze Szczecin a raczej jego wlodarze lapia klape za klapa i te wielomiljonowe inwestycje ktore nie spelniaja oczekiwan mieszkancow. Ta fontanna to tylko kropla, likwidacja szkol, przedszkoli, oddawanie za 1zl ziemi pod kosciol (warszewo) a tam juz jest jeden i wcale nie ma tak duzo wiernych aby sie nie iescili ale kosciol wazniejszy niz rozbudowanie szkoly. Sprzedanie nierychomosci ( kamienicy na al Niepodleglosci za 2mln zl, kamienicy w centrum miasta w cenie willi 600m po za miastem) Nasza piekna fryga nikomu nie potrzebna, aleja kwiatowa, przebudowa ulic przy kaskadzie (gdzie poprzednie dobrze funkconowalo i nie tworzyly sie zatory ale jednak ktos kase wzial za dojazd do galerji. Oj wiele a winnych brak!!!!!!!!!!!!!!!!
SromotnikBezwstydny
2016-06-08 14:09:50
Poronione pomysły magistrackich. Szczecińskie Centrum Renowacyjne ( nazwy dokładnej nie pamietam) wysiedliło ludzi z kamienic przy Bogusława iw pustostanach "zamieszkali"menele.To "Centrum" zgarnęło kasiorę i "upadło", pustostany zostały,dla nich magistraccy pobudowali tą fontannę. Takie ozdoby buduje się, gdy dzielnica juz jest gotowa do zamieszkania, buduje się dla ludzi- mieszkańców a nie dla spełnienie poronionych wizji...(vide ex Aleja Kwiatowa, Zegar Słoneczny, Szklana Pułapka,Fryga itp.)
Fontanna
2016-06-08 14:03:12
1) Podłączenie do wspólnego licznika nie powoduje spięć. Nie wiem kto, czy redakcja czy jakiś "wykształcony" człowiek z UM tę informację przekazał ale wiem jedno. To wierutna bzdura. 2) Przed petami i innymi świństwami, zarówno pompy jak i dysze chroni filtr. 3) Za wady techniczne odpowiada wykonawca lub "inżynier" projektant lub pomysłodawca. Na artystów dolewających jakieś płyny skuteczny był by monitoring. 130 000 za renowacje to chyba z łapówką dla urzędnika.
Janusz
2016-06-08 12:38:36
Fontanny w każdym cywilizowanym mieście służą do upiększania tego miasta. Są elementem zdobniczym. W Szczecinie garstka łobuzów, wandali potrafi zniszczyć wszystko co służy społeczeństwu.
..........
2016-06-08 11:50:47
"Fontanny nie są po to, żeby sikać, ale żeby było ladnie." Przedszkolanka
Robert
2016-06-08 11:39:25
Lepiej było kasę dać na Frygę
Pewna blokada,
2016-06-08 11:18:36
A czy ze wzgledow bezpieczenstwa, nie stoi ona na drodze dla: Pogotowia Ratunkowego i Elektrycznego, Strazy Pozarnej, Policji czy Strazy Miejskiej... itp. ??
Szcze-n
2016-06-08 11:02:49
Ohoho, widać, że Prezydent się rozszalał. Coś za dużo tych wpadek, nie tylko fontannowych. Jak nie fontanny, to ścieżki rowerowe, a jak nie ścieżki rowerowe, to sprawy...kadrowe.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA