Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Amelia miała więcej szczęścia

Data publikacji: 10 marca 2017 r. 13:19
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:31
Amelia miała więcej szczęścia
Trzechel – wieś, w której mieszkał podejrzany Fot. Roman K. CIEPLIŃSKI  

3 marca 12-letnia Amelia wracała od koleżanki. Idąc ulicą Kamieńską w Golczewie, zadzwoniła do rodziców. Powiedziała, że za chwilę będzie w domu. Była dokładnie 20.13. Do domu jednak nie dotarła, mimo że dzieliło ją od niego kilka kroków. Pół godziny później rodzice zawiadomili policję o zaginięciu córki. Zapis z kamery monitoringu nie pozostawiał złudzeń: Amelka została porwana. Trzy godziny później odnaleziono ją w porzuconym samochodzie. Rano następnego dnia zatrzymano sprawcę i jego partnerkę. Okazało się, że porywacz, który dwa miesiące wcześniej przedterminowo zwolniony został z więzienia, ma na swoim koncie wiele podobnych incydentów z dziećmi. Za bestialskie pobicie 9-letniej dziewczynki skazano go na 9 lat więzienia. Wyszedł 2 lata wcześniej.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 10 marca 2017 r.

Tekst i fot. Roman K. CIEPLIŃSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nauczka na przyszlosc,
2017-03-11 01:07:14
A na drugi raz, tak Amelcia jak i inne dzieci... lepiej wracaja juz do Domu o godz. 13.20 a nie 20.13 !!
Extra "Hobby"...
2017-03-10 23:38:39
Pewna grupa Sedziow ma inne "Hobby" po pracy... a mianowicie kradzieze po Sklepach !!
Sorry
2017-03-10 16:35:12
I co, sędzia, który wypuścił go wcześniej przeprosił pokrzywdzoną i jej rodziców???

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA