Piątek, 27 czerwca 2025 r. 
REKLAMA

Aleksander Wolszczan w Morskim Centrum Nauki. Planetarium imienia wielkiego astrofizyka

Data publikacji: 27 czerwca 2025 r. 16:37
Ostatnia aktualizacja: 27 czerwca 2025 r. 16:37
Aleksander Wolszczan w Morskim Centrum Nauki. Planetarium imienia wielkiego astrofizyka
Morskie Centrum Nauki wyróżniło światowej sławy naukowca Aleksandra Wolszczana. Planetarium od  teraz nosi nazwę Wolszczan Planetarium. Fot. Agata JANKOWSKA  

Od piątku planetarium w Morskim Centrum Nauki nosi nazwę Wolszczan Planetarium. W ten sposób uhonorowano Aleksandra Wolszczana, znanego i cenionego na całym świecie astrofizyka i odkrywcy pierwszych planet pozasłonecznych. 

Aleksander Wolszczan odsłonił tablicę z nazwą planetarium w towarzystwie wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego Anny Bańkowskiej oraz dyrektora MCN Pawła Bartoszewskiego. 

- Tego rodzaju sytuacje, jeżeli w ogóle się komuś zdarzają, zdarzają się chyba tylko raz w życiu. Jestem wzruszony i ogromnie zaszczycony tym, że państwo zdecydowali się to zrobić i nazwać planetarium moim imieniem - powiedział naukowiec podczas uroczystości. 

Nie krył również zachwytów nad Morskim Centrum Nauki:

- Chciałbym także pogratulować państwu, i mojemu rodzinnemu miastu Szczecinowi, Centrum, które już częściowo miałem okazję zwiedzić. Naprawdę jest to piękne miejsce. W naszym kraju jest wiele planetariów i centrów naukowych, mniejszych lub większych. I to, choć nie jest takie strasznie wielkie, naprawdę robi wrażenie.

Dyrektor Morskiego Centrum Nauki Paweł Bartoszewski wręczył przy okazji profesorowi Wolszczanowi przypinkę do marynarki - logo MCN.

- To jest ta nasza duma, moglibyśmy powiedzieć taka duma lokalna Pomorza Zachodniego, ale jednak to jest duma narodowa, że tak wspaniała osobistość rozsławia Polskę i nasz region na cały świat - powiedziała Anna Bańkowska, przypominając, że profesor pochodzi ze Szczecinka. 

Obok planetarium odsłonięto także tablicę z biogramem i zdjęciem naukowca. 

Po części oficjalnej Aleksander Wolszczan wygłosił wykład w planetarium. Dotyczył on egzoplanet, początków istnienia planet i badań nad życiem we wszechświecie. 

-  Będę próbował w nim połączyć nasze pragnienie stwierdzenia, czy życie istnieje gdzieś poza Ziemią, czy też nie, z tym, w jaki sposób odkrywamy planety, co zostało zrobione przez trzydzieści trzy lata, gdzie jesteśmy teraz i czego można oczekiwać - miejmy nadzieję - w najbliższej przyszłości - tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami. 

Profesor odniósł się też do głośnej misji kosmicznej  Sławosza Uznańskiego.

- To nie jest symbol, bo to jest misja użyteczna, to jest prawdziwa misja, to nie jest po prostu wysłanie kogoś, żeby było widać, że go wysłano - tłumaczył. - Ale każda taka sytuacja to jest krok do przodu w eksploracji kosmosu. Jeżeli otoczenie, środowisko osoby, która została astronautą, było w stanie doprowadzić do tego, że on poleciał, to już o czymś świadczy i stanowi dalszą motywację. Oby tylko tak dalej.©℗

Agata Jankowska

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA