Jak napisała nam nasza Czytelniczka, pociąg Gombrowicz, który w piątkowy poranek (22 lipca) wyjechał ze Szczecina do Przemyśla, przez Warszawę i Lublin, będzie nieznacznie opóźniony. To wszystko przez... walizkę, którą ktoś zostawił w przedziale. W Poznaniu pociąg stał pół godziny, nawoływano przez megafon, by ktoś zgłosił się po bagaż. W końcu po walizkę przyjechali policjanci. Służby apelują, by powiadamiać je o każdym podejrzanym pakunku znajdującym się czy np. na dworcach czy w galeriach handlowych. (kol)
Fot. Robert Stachnik (arch.)