Środa, 14 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Akt oskarżenia wobec nauczycielki przedszkola po feralnej wycieczce do Puszczy Bukowej

Data publikacji: 14 sierpnia 2024 r. 13:46
Ostatnia aktualizacja: 14 sierpnia 2024 r. 16:40
Akt oskarżenia wobec nauczycielki przedszkola po feralnej wycieczce do Puszczy Bukowej
Fot. Ryszard Pakieser  

Prokuratura Rejonowa w Gryfinie skierowała akt oskarżenia wobec osoby, pod której pieczą znajdowały się dzieci ze szczecińskiego przedszkola w trakcie wycieczki do Puszczy Bukowej. Podczas spaceru na terenie Leśnictwa Klęskowo doszło do wypadku. Nauczycielce grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 1 roku - o tym jednak zadecyduje sąd.

Do zdarzenia doszło 29 marca tego roku. Przedszkolaki, trzy- i czterolatki z placówki na prawobrzeżu Szczecina, pod opieką nauczycielek wybrały się na wycieczkę do Puszczy Bukowej, w okolicach ul. Chłopskiej. Miały poznawać zasady bezpieczeństwa w lesie, ale same uległy wypadkowi - przygniotła je potężna kłoda ściętego przez leśników drzewa, pozostawiona na leśnej skarpie do naturalnego obumarcia. Dzieci na niej usiadły, kłoda się stoczyła z górki. Pięcioro maluchów zostało poszkodowanych, jedno zostało opatrzone na miejscu wypadku, czworo wymagało interwencji medycznej, z czego dwoje musiało zostać hospitalizowanych.   

- U dwojga dzieci doszło m.in. do urazu kości miednicy i złamania jednego z paliczków palca u nogi, dwoje miało stłuczenia i otarcia naskórka - wyjaśnia prok. Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Pierwsze czynności po wypadku podjęła Prokuratura Rejonowa Prawobrzeże, jednak teren Puszczy Bukowej należy do właściwości Prokuratury Rejonowej w Gryfinie i to właśnie tam sprawa została przekazana i zbadana.

- Akt oskarżenia skierowany przez Prokuraturę Rejonową w Gryfinie zarzuca nauczycielce, pod której pieczą znajdowały się przedszkolaki, nieumyślne narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Klasyfikacja tego czynu wynika z art. 160, par. 3 Kodeksu karnego - stwierdza prok. Wieczorkiewicz. - Prokurator nie zastosował wobec kobiety środków zapobiegawczych, ale grozi jej kara grzywny, kara ograniczenia lub kara pozbawienia wolności do jednego roku.©℗

Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 16.08.2024 r.

(kel)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kłoda
2024-08-14 16:17:07
To leśnicy porzucili kłodę bo jak to, zdrowe drzewo zamiast do sprzedaży miało obumrzeć? To po co je było ciąć
Ekoświrskie
2024-08-14 15:56:31
zalecenie pozostawiania konkretnych pniaków do zgnicia (jakby karpy po ścięciu nie wystarczały) doprowadziło do wypadku. Nauczycielka nie jest tu nic winna.
Gienek
2024-08-14 14:51:28
A może by tak skupić się na leśnikach że zostawiają nie zabezpieczone ścięte drzewa. W końcu ta pani uważała skoro leży w tym miejscu to jest stabilne.
kozioł ofiarny
2024-08-14 14:42:48
Dlaczego nauczycielka miałaby za coś odpowiadać? To leśniczy nienależycie zabezpieczyli kłodę, powodując ryzyko ze może sie ona na kogoś stoczyć. Czy ta nauczycielka kazała dzieciom na niej siadać? Jeśli nie, to nie ponosi żadnej winy.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA