Sześć decyzji w sprawie kar dla influencerów, między innymi szczecińskiego youtubera Lorda Kruszwila, wydał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za brak współpracy z urzędem w kwestii oznaczania w serwisach społecznościowych treści, które mają charakter reklamowy. Marek Kruszel, czyli Lord Kruszwil ma do zapłacenia 50 tys. złotych.
To pierwsze sankcje nałożone przez UOKiK za brak oznaczenia na kanałach prowadzonych w Internecie współprac, które przynoszą twórcom internetowych spore dochody - kary dla influencerów wyniosły łącznie 139 tys. zł. Urząd od pewnego czasu zbiera bowiem informacje o funkcjonowaniu branży influencer marketingu oraz weryfikuje prawidłowość oznaczania przez nich treści reklamowych w mediach społecznościowych. Niestety, kilku odpytywanych twórców nie udzieliło informacji lub nie przesłało dokumentów, których zażądała instytucja.
- Zbadaliśmy profile najpopularniejszych influencerów oraz ich kontrakty, sprawdzając warunki współpracy i ustalenia z reklamodawcami - markami i agencjami marketingowymi. Sprawdziliśmy m.in. z czego konkretnie wynikają zaniedbania w oznaczaniu postów sponsorowanych - kiedy winę ponosi twórca, a kiedy ukrycia charakteru reklamy wymaga sam zleceniodawca - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Celem działań urzędu jest zmiana rynku reklamowego w mediach społecznościowych i wyeliminowanie negatywnych praktyk szkodzących konsumentom. Nieudzielenie odpowiedzi niesie za sobą konsekwencje prawne i finansowe - naruszenie przepisów może skończyć się karą nawet do 50 mln euro.
Oprócz Lorda Kruszwila kary otrzymali także m.in.: MD Marcin Dubiel – 25 tys. zł, Julia Kuczyńska czyli Maffashion - 30 tys. zł i Marley Marlena Sojka – 4 tys. zł. Decyzje nie są prawomocne, influencerom przysługuje odwołanie do sądu.
(kel)