Pomimo długiego weekendu we Francji, frekwencja w drugiej turze wyborów prezydenckich powinna być wysoka. Jeśli będzie niższa niż spodziewana, to dlatego, że żaden z kandydatów nie reprezentuje partii, które rządziły przez ostatnie trzy dekady - uważa Gregory Claeys z think tanku Bruegel.
Film: PAP