Na prezydenta Rosji Władimira Putina i ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa Unia Europejska nałożyła w piątek wieczorem sankcje, które polegają na zamrożeniu ich aktywów w UE.
Pierwsze unijne sankcje po bandyckim ataku na Ukrainę - nałożone kilkanaście godzin wcześniej - znacznie ograniczyły Rosji dostęp m.in. do europejskich rynków kapitałowych, kluczowych technologii (w tym związanych z rynkiem lotniczym).
Kraje należące do Unii Europejskiej ciągle jednak nie zdecydowały się na wyłączenie Rosji z systemu SWIFT. W tej sprawie brakuje konsensusu. Przeciw są takie kraje jak: Niemcy, Węgry, Włochy i Cypr.
Na wieść o decyzji Europy, rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki zapowiedziała, iż Stany Zjednoczone również obejmą sankcjami Putina i Ławrowa. Nie sprecyzowała jednak, czy będą zbieżne z unijnymi.
W tym miejscu warto przypomnieć, że na początku lutego - jak informowały światowe media - ze stoczni w Hamburgu na polecenie Putina zabrano 82 metrowy luksusowy jacht Graceful. Należący (oczywiście nieoficjalnie) do prezydenta Rosji.
Niemiecki dziennik "Bild" pisał wtedy, że to "to była najwyraźniej ucieczka w obawie przed konfiskatą". Zbudowany w 2014 roku jacht, wart ponad 80 milionów euro, po przebudowie odpłynął w kierunku Rosji...
***
Polski rząd, w związku z rosyjską agresją na Ukrainę, od północy 26 lutego, zdecydował się zamknąć przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych.
⚠️ Od północy 26 lutego Polska zamyka przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych. pic.twitter.com/0hEQFLdLyL
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 25, 2022
M. Jeziorny