Do 19 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wypadku drogowego w niedzielę rano na zachodzie Turcji. Ciężarówka wioząca migrantów spadła z autostrady z wysokości 20 m i rozbiła się w rzece. Wśród zabitych są też dzieci. 11 osób zostało rannych.
Wcześniej podawano, że w katastrofie zginęło 15 osób.
Migranci jechali z miasta Aydin, stolicy prowincji o tej samej nazwie do Izmiru na zachodnim wybrzeżu Turcji. Prawdopodobnie chcieli się dostać na półwysep Dilek, położony jedynie kilka kilometrów od wyspy Samos w Grecji, państwa będącego członkiem Unii Europejskiej. Policja nie podała narodowości ofiar.
Niemal codziennie greckie siły bezpieczeństwa znajdują grupy migrantów, próbujących przedostać do kraju z Turcji w drodze do Włoch i dalej do Niemiec, bez rejestrowania się w Grecji.
(PAP)
***
Wcześniejsza informacja
15 osób, w tym dzieci, zginęło w niedzielę (14 października) w wypadku ciężarówki wiozącej migrantów w prowincji Izmir na zachodzie Turcji, wiele osób jest rannych - poinformowała agencja Anatolia.
Ciężarówka, która jechała z miasta Aydin, stolicy prowincji o tej samej nazwie do Izmiru, spadła z autostrady z wysokości 20 m po przebiciu się przez barierę i znalazła się w kanale nawadniającym.
Prywatna agencja Demiroren podała z kolei, że w wypadku, do którego doszło we wczesnych godzinach rannych, śmierć poniosło 18 osób.
(PAP)
Fot. PAP/EPA