Chińska kolej wysokich prędkości CRH – China High-Speed Rail (w języku angielskim używany jest skrót HSR) to symbol tempa, w jakim my cywilizacyjnie odstajemy od realiów Państwa Środka, które zdaje się wkraczać technologicznie, to znaczy praktycznie, już w drugą połowę XXI wieku.
Z ekonomicznego punktu widzenia koleje dużych prędkości są nastawione przede wszystkim na podróżujących w celach służbowych. Niemniej jednak coraz powszechniejsze jest korzystanie z tych pociągów przez pasażerów podróżujących w celach prywatnych, szczególnie wypoczynkowych. Dzięki relatywnie niskim cenom, niższym często niż w przypadku transportu lotniczego, pociągi stały się popularnym środkiem transportu.
Od roku 2006 rozpoczęto w Chinach na dużą skalę budowę ogólnokrajowej sieci kolei dużych prędkości. Tylko w ciągu 5 lat do czerwca 2011 r. wybudowano tam 9676 km linii, w tym 3515 km linii, na których pociągi osiągają prędkość 300 km/h bądź wyższą, co już wtedy plasowało je na pierwszym miejscu na świecie. Z końcem 2015 r. było już 19 000 kilometrów.
Chińska komisja rządowa zatwierdziła ostatnio kolejną inwestycję – budowę 391 km linii dużych prędkości łączącej Zhengzhou i Jinan. Roboty mają ruszyć pod koniec października. Koszt inwestycji to 50,4 mld yuanów. Linia ma być ukończona do 2020 roku. Prowincja Henan planuje budowę 10 regionalnych odcinków linii kolei pasażerskich, które mają połączyć się z magistralami Pekin – Kanton i magistralą wschód – zachód. Od września rozpoczęła się budowa innego liczącego 510 km odcinka Xi’an – Chengdu. Finał z końcem przyszłego roku.
Według planów rządowych do 2025 r. sieć chińskich linii kolei pasażerskich, które w dużej części prowadzone są estakadami i tunelami, wynieść ma 38 tys. km. Docelowo sieć kolei dużych prędkości objąć ma 28 spośród 33 prowincji ChRL. ©℗
Mirosław WINCONEK
Zdjęcia i filmy: Mirosław WINCONEK
Cały artykuł w piątkowym Magazynie Kuriera Szczecińskiego i w e-wydaniu z 30.09.-2.10. 2016 r.