W stolicy Niemiec rozpoczął się o godz. 3 nad ranem całodzienny strajk pracowników przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej (BVG). Nie kursuje metro, tramwaje i większość autobusów. Strajkiem nie jest objęta naziemna kolej miejska (S-Bahn) ani pociągi regionalne.
W pociągach kolei miejskiej pasażerów było rano znacznie więcej niż zwykle. Wielkim zainteresowaniem cieszą się taksówki. Po ulicach Berlina kursuje ich ok. 5 tys. Na autostradach i drogach dojazdowych do stolicy powstają korki.
Bardzo utrudniony jest dojazd do lotniska Tegel, z którym nie ma połączenia kolejowego. Zorganizowano tam autobusową komunikację zastępczą, ale z powodu korków wielu pasażerów ostatnie kilometry w drodze na lotnisko pokonuje pieszo.
Pracownicy BVG domagają się podwyżek wynagrodzenia oraz zmian dotyczących czasu pracy. Dotychczasowe negocjacje taryfowe nie dały rezultatów. Kolejne rozmowy zapowiedziano na czwartek. Przedstawiciel związku zawodowego Verdi, zrzeszającego pracowników sektora usług, zapowiedział, że do tego czasu nie będzie kolejnego strajku.
(PAP)
Fot. EPA/FELIPE TRUEBA