Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Sprawca masakry w Pittsburghu nie przyznaje się do winy

Data publikacji: 01 listopada 2018 r. 18:01
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2018 r. 17:23
Sprawca masakry w Pittsburghu nie przyznaje się do winy
 

Sprawca sobotniej strzelaniny w synagodze w Pittsburghu, w której zginęło 11 osób, Robert Bowers, nie przyznaje się do winy i odpiera zarzuty, włącznie z oskarżeniem o popełnienie morderstwa i zbrodni z nienawiści - poinformowała w czwartek prokuratura federalna USA.

W czwartek (1 listopada) odbyła się druga rozprawa Bowersa, pierwsza miała miejsce w poniedziałek, a sprawca strzelaniny pojawił się na niej na wózku inwalidzkim.

Na drugiej rozprawie Bowers stawił się jedynie z obandażowaną ręką; jak podaje AP, zachowywał się w sposób wyzywający i arogancki, lecz niewiele mówił. Potwierdził jedynie, że rozumie przedstawione mu zarzuty.

W środę sformułowany został akt oskarżenia wobec 46-letniego Bowersa, któremu postawiono 44 zarzuty, w tym przestępstwa z nienawiści, również na tle religijnym, przestępstwa z użyciem broni palnej, ataku na funkcjonariuszy policji i wiele innych. Za część z nich grozi kara śmierci.

W sobotnim ataku na synagogę śmierć poniosło 11 osób, a sześć zostało rannych, w tym czterech policjantów. Bowers, uzbrojony w cztery sztuki broni, wszedł do synagogi Drzewo Życia podczas uroczystości nadania dziecku imienia i otworzył ogień do wiernych. Poddał się, gdy został ranny w wymianie ognia z funkcjonariuszami specjalnych oddziałów policji (SWAT).

Według Ligi Przeciwko Zniesławieniu (Anti-Defamation League) strzelanina w Pittsburghu była "prawdopodobnie najbardziej śmiercionośnym atakiem na społeczność żydowską w historii Stanów Zjednoczonych".

W środę i czwartek pochowano sześć ofiar strzelaniny.

(PAP)

Fot. PAP/Peter Foley

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ale se Facet
2018-11-01 22:51:37
"Piwa nawazyl"... gdzie zapewne przyspieszonego KS-a ma "jak w Banku" !!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA