Irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair zaskarżyły do Federalnego Urzędu Antymonopolowego decyzję rządu Niemiec o udzieleniu niemieckim liniom lotniczym Air Berlin, które ogłosiły upadłość, kredytu w wysokości 150 mln euro. Berlin broni swojej decyzji.
Ryanair skierował też skargę do Komisji Europejskiej - podała w środę agencja dpa.
Irlandzki przewoźnik mówi o "spisku" niemieckiego rządu oraz Air Berlin i Lufthansy. "Ta sztucznie stworzona upadłość ma najwyraźniej na celu umożliwienie Lufthansie przejęcie bez długów Air Berlin, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami o konkurencyjności obowiązującymi w Niemczech i UE" - napisano na stronie internetowej Ryanair.
"Skargi dotyczące konkurencyjności nie mają mocy wstrzymującej" - oświadczyła cytowana przez dpa rzeczniczka Komisji Europejskiej w Brukseli. "Mamy nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie na gruncie unijnego prawa" - dodała. KE ma dwa miesiące na wstępne zbadanie sprawy.
Rzeczniczka niemieckiego ministra gospodarki Beate Baron powiedziała dziennikarzom, że rząd zdecydował się na udzielenie upadłym liniom lotniczym kredytu pomostowego w wysokości 150 mln euro, by umożliwić im kontynuowanie działalności, co jest szczególnie ważne w okresie urlopowym, gdy miliony niemieckich turystów są poza krajem.
- Alternatywą było natychmiastowe zawieszenie lotów - podkreśliła. Jej zdaniem zarzuty wysuwane przez Ryanair są "nieuzasadnione", a decyzja o gwarantowanym przez rząd kredycie jest "zgodna z unijnym prawem". Przyznane środki wystarczą, jej zdaniem, na utrzymanie rozkładu lotów przez najbliższe miesiące. Rząd jest przekonany, że kredyt zostanie spłacony.
Do dyskusji włączyła się po południu kanclerz Angela Merkel. - Zostawić na lodzie kilkadziesiąt tysięcy podróżnych tylko dlatego, że zabrakło pieniędzy na benzynę i bilety straciły ważność, byłoby niewłaściwe - powiedziała szefowa rządu podczas dyskusji z internautami.
Powodem złożenia przez Air Berlin wniosku o otwarcie postępowania upadłościowego była decyzja głównego akcjonariusza - linii lotniczych Etihad Airways ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - o zaprzestaniu finansowania deficytowej firmy. Arabski inwestor oświadczył, że sytuacja niemieckiego partnera "gwałtownie się pogorszyła", co uniemożliwiło "wdrożenie alternatywnych rozwiązań strategicznych".
Największa niemiecka linia lotnicza Lufthansa prowadzi obecnie rozmowy z Air Berlin, by przejąć niektóre operacje przewoźnika w ramach większej restrukturyzacji.(pap)