Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Próba znalezienia konsensusu

Data publikacji: 19 czerwca 2018 r. 13:40
Ostatnia aktualizacja: 21 czerwca 2018 r. 00:02
Próba znalezienia konsensusu
Premier Polski Mateusz Morawiecki i kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas sesji politycznej IX Petersberskiego Dialogu Klimatycznego w Centrum Kongresowym Axica w Berlinie Fot. PAP/Adam Guz  

Odpowiedzialność jest fundamentem naszej polityki klimatycznej. Naszym celem jest złoty środek, żeby troska o środowisko jednocześnie nie hamowała naszego rozwoju gospodarczego i społecznego - powiedział we wtorek w Berlinie premier Mateusz Morawiecki.

Szef polskiego rządu wziął udział w konferencji IX Petersberskiego Dialogu Klimatycznego, podczas której przedstawiciele ponad 30 krajów omawiali realizację porozumienia klimatycznego z Paryża i przygotowania do grudniowego szczytu klimatycznego ONZ (COP24) w Katowicach. W wystąpieniu Morawiecki podkreślił, że Polska dąży do osiągniecia zrównoważonego rozwoju nie tylko w dziedzinie gospodarczej, ale również społecznej i klimatycznej.

Klimat

- To właśnie odpowiedzialność jest takim fundamentem naszej polityki klimatycznej, ponieważ dziedziczymy przecież planetę od naszych rodziców i musimy ją przekazać naszym dzieciom - podkreślił premier. Jak mówił, spotkanie w Berlinie odbywa się "w duchu partnerskim, aby zastanowić się nad wspólną przyszłością". 

- Naszym celem jest złoty środek, mianowicie, żeby troska o środowisko jednocześnie nie hamowała naszego rozwoju gospodarczego i społecznego. Musimy wypracować tutaj wspólny mianownik - przekonywał szef rządu. Podkreślił również, że "każdy kraj, mimo wspólnego celu, startuje z innego poziomu, z innym miksem energetycznym".

- Polska po drugiej wojnie światowej, będąc pod dominacją Związku Radzieckiego, nie mogła np. rozwijać energetyki atomowej. Francja rozwinęła swoją energetykę wyłącznie niemal w oparciu o atom, dlatego dzisiaj prawie wcale nie ma problemu z emisją CO2, a my mamy wielki problem, więc ten punkt startu był bardzo różny - wskazał premier. Szef rządu podkreślił, że "przed światem stoją liczne wyzwania ekologiczne".

- Nasze działania wywierają znaczny wpływ na zasoby naturalne, na wodę, powietrze, rośliny, zwierzęta i (...) uważamy, że zmiana klimatu jest niewątpliwie jednym z największych, globalnych wyzwań stojących przed światem w różnych szerokościach geograficznych - mówił Morawiecki. Zaznaczył, że "reżim komunistyczny w Polsce przez ponad 50 lat dążył do bardzo ekstensywnego rozwijania przemysłu nie troszcząc się zupełnie o środowisko i podobnie było w Niemieckiej Republice Demokratycznej przed 1989 r., i w innych krajach Europy Środkowej".

- Koszty tego ekologicznego braku wyobraźni są wyjątkowo wysokie - dodał Morawiecki. Przekonywał zarazem, że "nie będzie dobrobytu dla wszystkich, bez odpowiedzialnej polityki klimatycznej". Zwrócił w tym kontekście uwagę, że Polska, choć jest krajem, którego gospodarka wciąż zależy od paliw kopalnych, przechodzi od dwudziestu kilku lat "gigantyczną transformację", znacznie przekraczając poziom redukcji emisji określony w Protokole z Kioto.

Migracja

Po rozmowie z Kanclerz Angelą Merkel wskazał, że "Polska i Niemcy są w jednej grupie, jeśli chodzi o myślenie o klimacie i wielu tematach europejskich". Podczas rozmowy poruszone zostały "wszystkie kluczowe tematy, zaczynając od tego, jak ważnym i dzielącym - niestety - Europę jest temat migracji".

- Staramy się znaleźć konsensus w tej sprawie - dodał. - Tutaj pani kanclerz z uznaniem wyraziła się o tym, że my przyjmujemy sporo uchodźców z Azji Centralnej, którzy tutaj do nas przybywają, ale również zza naszej wschodniej granicy. Przecież pewna część osób, które przyjeżdżają do Polski, nie przyjeżdżają wyłącznie do pracy, ale również dlatego, że straciły dach nad głową, gdzieś na wschodzie Ukrainy - mówił premier. Według niego "wyraźnie widać", że Polska szuka "konsensusu, jakiejś wspólnej płaszczyzny porozumienia". Przyznał, że nie będzie to łatwe, lecz na najbliższym posiedzeniu Rady Europejskiej "będziemy dyskutować o tych tematach".

- Będziemy próbowali dać sobie więcej czasu, żeby wypracować jakieś mechanizmy, w szczególność - co Polska podkreśla od lat - konieczność wzmocnienia zewnętrznych granic, pomoc uchodźcom na miejscu, to, co robimy w Libii, Syrii poprzez różne fundusze, w których partycypujemy - stwierdził Morawiecki.

Napięcia

Jak dodał, Polska chciałaby być pośrednikiem i doprowadzić do zmniejszenia napięcia między Europą i Stanami Zjednoczonymi.

- Więzy transatlantyckie są kluczowe dla zachowania pokoju na świecie - powiedział Morawiecki. Podczas rozmowy z Merkel mówił też, jak istotny jest temat gazociągu Nord Stream 2,

- Stanowi on niebezpieczeństwo dla Ukrainy i całej Europy. Jest to dalsza monopolizacja dostaw gazu, a nie dywersyfikacja - zaznaczył. Stwierdził, że kanclerz Merkel "pod naszym wpływem, przynajmniej od kwietnia, zmieniła retorykę i weszła w bardzo intensywny dialog z Ukrainą".

- Zobaczymy do czego nas to doprowadzi - powiedział szef rządu. - Jesteśmy na dobrej drodze, żeby Polska rzeczywiście była niezależna energetycznie w kolejnych kilku latach. 

(pap)

Na zdjęciu:  Premier Polski Mateusz Morawiecki i kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas sesji politycznej IX Petersberskiego Dialogu Klimatycznego w Centrum Kongresowym Axica w Berlinie   

Fot. PAP/Adam Guz

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Lub inaczej...
2018-06-21 00:00:17
"Czerwony Konsensus"... z wieksza lub mniejsza strata - dla Polski !!
Z Foto wziete...
2018-06-20 12:06:27
Czyzby jeszcze R.P. roku juz 2018-go liczyla dalej... na "dogadanie sie z czerwonymi" ??

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA