Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Już 34 ofiary śmiertelne po przerwaniu tamy w kopalni w Brazylii

Data publikacji: 26 stycznia 2019 r. 23:16
Ostatnia aktualizacja: 27 marca 2019 r. 16:30
Już 34 ofiary śmiertelne po przerwaniu tamy w kopalni w Brazylii
 

Co najmniej do 34 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po przerwaniu tamy w kopalni rudy żelaza Corrego do Feijao w stanie Minas Gerais na wschodzie Brazylii - poinformowała straż pożarna. Kontynuowane są poszukiwania osób uznanych za zaginione.

Wcześniej informowano o co najmniej 10 zabitych; władze mówiły też o ok. 300 zaginionych i 46 uratowanych osobach.

Straż pożarna stanu Minas Gerais przekazała, że 23 osoby trafiły do szpitala.

Ekipy ratunkowe nie mają wątpliwości, że bilans ofiar będzie wyższy. "Niestety, w tym momencie szanse na odnalezienie żywych są minimalne. Prawdopodobnie będziemy tylko wydobywać ciała" - powiedział gubernator stanu Romeu Zema.

W sobotę w poszukiwaniach zaginionych bądź ofiar uczestniczyło kilkanaście helikopterów.

Przerwanie znajdującej się w pobliżu miejscowości Brumadinho tamy nastąpiło w piątek wczesnym popołudniem. Wskutek zniszczenia tamy uwolniona została ogromna ilość szlamu i błota, które rozlały się po okolicach i zmusiły do ewakuacji mieszkańców z rejonów położonych w sąsiedztwie kopalni. Całkowicie zalana została znajdująca się w części administracyjnej kopalni stołówka, w której wielu górników akurat siedziało na przerwie obiadowej. To oni stanowią największą grupę wśród zaginionych.

Na razie nie wiadomo, co spowodowało przerwanie tamy, Zema powiedział jednak, że wszystkie zezwolenia w kompleksie wydobywczym Corrego do Feijao były w porządku.

W sobotę na miejsce katastrofy przybył prezydent Brazylii Jair Bolsonaro.

Kopalnia Corrego do Feijao należy do koncern Vale SA, który jest największym producentem rudy żelaza na świecie. W sobotę brazylijska państwowa agencja górnicza nakazała firmie wstrzymanie wszystkich prac w Corrego do Feijao, a prokuratura wydała nakaz zamrożenia na kontach firmy 5 miliardów reali (5 mld złotych) na pokrycie strat spowodowanych wskutek katastrofy. Dodatkowo agencja ochrony środowiska Ibama nałożyła na Vale karę w wysokości 250 milionów reali (250 mln złotych).

W listopadzie 2015 r. w stanie Minas Gerais doszło do podobnego wypadku. Wskutek przerwania tamy w kopalni w miejscowości Mariana, ok. 120 km od Brumadinho - której Vale jest współwłaścicielem - zginęło 19 osób. Była do dotychczas najgorsza katastrofa ekologiczna w historii Brazylii. Wielu z poszkodowanych wówczas do dziś nie dostało odszkodowania.

(PAP)

Fot. PAP/Antonio Lacerda

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA