Z ciałem pomalowanym w tygrysie pręgi polsko-amerykańska modelka Joanna Krupa podczas wizyty w Londynie apelowała o wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach w Anglii i Walii. Akcja miała na celu wywarcie presji na rząd brytyjski, by ten wreszcie wprowadził oczekiwaną od dawna ustawę.
Modelka i obrończyni zwierząt przyłączyła się do działań organizacji PETA UK i wzywała rząd brytyjski do wprowadzenia od dawna oczekiwanej ustawy zakazującej wykorzystywanie dzikich zwierząt w cyrkach. Pomalowana w tygrysie pręgi pozowała przed Pałacem Westminsterskim, podczas wznowionych po wakacyjnej przerwie obrad parlamentu.
- Od dawna doceniam pozycję, jaką w Zjednoczonym Królestwie zajmuje ochrona zwierząt. Dlatego tak zaskoczył mnie fakt, że cyrki z dzikimi zwierzętami wciąż mogą organizować przedstawienia na terenie Anglii i Walii - oświadczyła Krupa. - Żadne zwierzę nie powinno być zmuszane do wykonywania sztuczek dla rozrywki. Nadszedł czas, aby rząd brytyjski położył kres temu okrucieństwu.
Były premier David Cameron obiecał zakazać występów dzikich zwierząt w cyrkach do stycznia 2015 r. Nie spełnił tej obietnicy, mimo że 94 proc. respondentów konsultacji rządowych – włącznie z Brytyjskim Stowarzyszeniem Weterynaryjnym – domagało się ustanowienia całkowitego i trwałego zakazu.
Organizacja PETA UK zauważa, że przyjmując taką ustawę, Anglia i Walia mogłyby wreszcie doścignąć Austrię, Belgię, Finlandię, Rumunię, Meksyk, Holandię i wiele innych krajów, które zakazały występów dzikich zwierząt w cyrkach. Joanna Krupa dołączyła do Michaela Sheena, Martina Freemana oraz Pameli Anderson, którzy wraz z PETA działają na rzecz podniesienia świadomości społecznej w kwestii okrucieństwa,jakiego zwierzęta doświadczają w cyrkach.
(isz)
Fot. PETA UK