Irański generał Kasem Sulejmani i dowódca irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandis zostali zabici w Bagdadzie w amerykańskim ataku rakietowym.
Jak informuje BBC rozkaz ataku osobiście wydał prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Do ataku na terenie bagdadzkiego lotniska amerykańskie wojsko użyło śmigłowców lub dronów. Oprócz obu dowódców śmierć poniosło jeszcze sześć osób z ich otoczenia, a dziewięć odniosło rany.
Generał Kasem Sulejmani był dowódcą elitarnych sił irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, szefem operacji wojskowych i wywiadowczych. Uważało się go za bardzo wpływową postać w kręgach irańskiej władzy. W Iranie był nazywany „żywym męczennikiem rewolucji”, ale Pentagon w oficjalnym oświadczeniu napisał, że Sulejmani i jego żołnierze byli „odpowiedzialni za śmierć setek Amerykanów i członków koalicji oraz zranienie tysięcy innych”. Abu Mahdi al-Muhandis to z kolei dowódca irackiej milicji Kataib Hezbollah, której bazy niedawno bombardowali Amerykanie.
Premier Iranu zapowiedział działania odwetowe, twierdząc że „surowa zemsta czeka przestępców” stojących za tym atakiem. Ostrzegł też, że może on wywołać niszczycielską wojnę w regionie. W związku z tym wydarzeniem ma zostać zwołane specjalne posiedzenie irańskiego parlamentu.
(ip)
Fot. Wikipedia (CCA-ShareAlike 4.0)
Na zdjęciu: generał Kasem Sulejmani