Co najmniej 72 osoby zginęły, a ponad 150 zostało rannych w czwartek w zamachu samobójczym przeprowadzonym w świątyni sufickiej w mieście Sehwan w prowincji Sindh na południowym wschodzie Pakistanu - poinformował wysoki rangą przedstawiciel miejscowej policji.
Wcześniej pakistańska policja informowała o 25 zabitych. Zamachowiec wszedł do świątyni, gdy zgromadziły się tam tłumy - poinformował przedstawiciel policji, nie podając więcej szczegółów.
Jest to najkrwawszy zamach terrorystyczny w Pakistanie w ostatnim czasie. Przyznała się do niego organizacja dżihadystyczna Państwo Islamskie (IS) - podano w komunikacie propagandowej agencji dżihadystów, Amak. IS działa głównie na Bliskim Wschodzie, ale jej wpływy rosną również w Pakistanie.
Atak na suficką świątynię Lal Shahbaz Qalandar w mieście Sehwan natychmiast potępił premier Pakistanu Nawaz Sharif.
Sufizm, czyli mistyczny nurt islamu, jest uważany przez część ekstremistów muzułmańskich, w tym talibów i dżihadystów z Państwa Islamskiego, za odłam heretycki.
Do innych tego rodzaju ataków - w tym do poniedziałkowego zamachu bombowego w mieście Lahaur na wschodzie Pakistanu, gdzie zginęło 13 osób - przyznali się pakistańscy talibowie z organizacji Jamaat-ur-Ahrar. 27 marca 2016 roku w zamachu bombowym w jednym z parków w Lahaurze zginęły co najmniej 72 osoby, w większości kobiety i dzieci. Do dokonania tego zamachu przyznało się również Jamaat-ur-Ahrar. (PAP)
***
Co najmniej 48 osób zginęło, a 55 zostało rannych w czwartek w wybuchu samochodu pułapki na południu Bagdadu - podały służby bezpieczeństwa i źródła medyczne. Jest to najkrwawszy w tym roku atak w Iraku. Odpowiedzialność wzięło na siebie Państwo Islamskie (IS).
Jak poinformowały źródła w służbach bezpieczeństwa, samochód był zaparkowany na ruchliwej ulicy, gdzie znajduje się mnóstwo garaży i komisów z używanymi samochodami, na południowym zachodzie irackiej stolicy.
Według lekarzy liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, gdyż wielu rannych jest w stanie krytycznym.
Agencja Reutera zauważa, że czwartkowy zamach jest już drugim w tym tygodniu atakiem na giełdę samochodową, co sugeruje, że IS łatwiej jest pozostawiać samochody wyładowane ładunkami wybuchowymi w miejscach, gdzie zaparkowane są setki samochodów.
W środę co najmniej 15 osób zginęło, a 50 odniosło rany, gdy zamachowiec samobójca zdetonował załadowaną materiałem wybuchowym ciężarówkę w znanej jako Miasto Sadra peryferyjnej szyickiej dzielnicy Bagdadu. Atak miał miejsce na zatłoczonej ulicy pełnej garaży i placówek handlujących używanymi samochodami.
Państwo Islamskie nasiliło w ubiegłym roku ataki terrorystyczne przeciwko irackim szyitom, co było reakcją na wyparcie tego sunnickiego ugrupowania zbrojnego z większości miast, jakie zajęło w Iraku w 2014 roku. (PAP)
Fot. EPA/ARSHAD ARBAB