Reprezentantka szczecińskiego klubu Admirał PC BEST Szczecin Natalia Sadowska w meczu o mistrzostwo świata w warcabach kobiet miała zmierzyć się z pochodzącą z Baszkirii Rosjanką Tamarą Tansykkużyną, zaś składający się z dwóch części pojedynek miał rozpocząć się 15 grudnia w Moskwie, a druga tura powinna być rozgrywana od 22 grudnia w Sankt Petersburgu. Mecz kilkakrotnie przekładano, lecz ostatecznie... odwołano!
Z powodu pandemii trudno się było dostać do Moskwy, ale Natalia Sadowska dotarła tam już w sobotę, lecąc samolotem przez Zurich, ale aż 45 godzin przetrzymano ją na moskiewskim lotnisku. Większe problemy z transportem ma natomiast jej trener, mieszkający w Mińsku Białorusin Eugeniusz Watutin, bo w grę wchodziły nie tylko obostrzenia medyczne, ale także napięta sytuacja polityczna na Białorusi.
Kolejnym skandalem był brak gwarancji finansowych, których nie potrafili przedstawić organizatorzy pojedynku. W tej sytuacji Światowa Federacja Warcabowa (FMJD) zadecydowała o odwołaniu meczu. ©℗ (mij)
O szczegółach opowiada prezes klubu Admirał PCBEST Szczecin Jacek Pawlicki w poniższym podcaście.