Rozkręca się najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie, rozgrywany na trawiastych kortach Wimbledonu. W wielkoszlemowym debiucie tenisistka LOTOS PZT Team Maja Chwalińska wyeliminowała Czeszkę Katerinę Siniakovą 6:0, 7:5 i jest w drugiej rundzie Wimbledonu. Po południu w jej ślady poszły Magda Linette oraz Katarzyna Kawa, która podobnie jak Chwalińska również przeszła wcześniej zwycięsko eliminacje.
Chwalińska (BKS Advantage Bielsko-Biała) jest obecnie 170. w rankingu WTA, a do głównej drabinki awansowała po trzech zwycięskich pojedynkach w eliminacjach rozgrywanych w Roehampton. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze wystąpił w Wielkim Szlemie i to w najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju The Championships, rozgrywanym po raz 135.
Siniakova to jedna z czołowych czeskich tenisistek, a przede wszystkim była liderka deblowego rankingu WTA i złota medalistka igrzysk olimpijskich w Tokio. W grudniu mieliśmy okazję ją oglądać w Zielonej Górze, w międzypaństwowym meczu Polska - Czechy, wygranym przez drużynę gości 4:2.
Poniedziałkowy mecz Chwalińska rozpoczęła doskonale, wygrywając siedem pierwszych gemów, a pierwszą partię rozstrzygnęła na swoją korzyść już po 24 minutach. Drugi set był bardziej wyrównany, chociaż cały czas bliżej końcowego sukcesu była zawodniczka LOTOS PZT Team, bo dzięki „breakowi w ósmym gemie odskoczyła na 5:3.
Rywalka odrobiła stratę, ale potem przy stanie 5:6 dwa meczbole. Jednak w nerwowej końcówce Mai udało się dopiąć zwycięstwo przy trzeciej szansie, po ponad dwugodzinnej walce. Kolejną rywalką polskiej tenisistki będzie Amerykanka Alise Riske-Amritraj.
Również Katarzyna Kawa (BKT Advantage Bielsko-Biała) jest w Londynie drugi tydzień, bo w ubiegłym wygrała w Roehampton trzy mecze w eliminacjach. W poniedziałek pokazała niesamowity charakter i upór, wychodząc w decydującym secie zwycięsko ze stanu 3:5. Polka pokonała Kanadyjkę Rebeccę Marino 6:4, 3:6, 7:5.
Teraz Kawa zagra przeciwko turniejowej trójce - Tunezyjce Ons Janbeur, którą miesiąc temu w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros pokonała Magda Linette (AZS Poznań).
Jako ostatnia z Polek na kort wyszła w pierwszym dniu Wimbledonu Magda Linette (AZS Poznań), a jej rywalką była Meksykanka Fernanda Contreras Gomes. Poznanianka w ciągu zaledwie godziny ograła rywalkę 6:1, 6:4.
Teraz Linette czeka na wyłonienie lepszej zawodniczki w meczy byłej liderki rankingu WTA – Niemki polskiego pochodzenia Angelique Kerber (nr 15.) z Francuzką Kristiną Mladenovic.
W poniedziałek nie powiodło się na londyńskiej trawie obydwu Polakom w głównej drabince. Nieoczekiwanie w pierwszej rundzie odpadł rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz, ubiegłoroczny półfinalista. Polak przegrał pełen zwrotów akcji pięciosetowy maraton z Hiszpanem Alejandro Davidovichem-Fokiną 6:7 (4-7), 4:6, 7:5, 6:2, 6:7 (8-10).
W piątym secie Hurkacz prowadził 5:3 i nie wykorzystał tej przewagi. Potem obronił 3 meczbole, a w decydującym tie-breaku jeszcze jednego.
Los Hurkacza przed wieczorem podzielił Kamil Majchrzak (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki/LOTOS PZT Team), który przegrał w pierwszej rundzie z Australijczykiem Thanasim Kokkinakisem 6:7 (5-7), 2:6, 5:7.
We wtorek występy singlowe w The Championships 2022 rozpoczną dwie Polki. Liderka rankingu WTA Iga Świątek spotka się ok. godz. 14 na Korcie Centralnym z Chorwatką Janą Fett, która do turnieju przebiła się z eliminacji. Natomiast zawodniczka LOTOS PZT Team Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom) zmierzy się z Włoszką Camilą Giorgi, rozstawioną z numerem 21. (oprac. mij)