Najwyżej sklasyfikowany polski tenisista Hubert Hurkacz (44. miejsce w rankingu ATP) wystąpi w challengerze Poznań Open, który w poniedziałek rozpocznie się na kortach Parku Tenisowego Olimpia. Nie ma natomiast szans, aby Hurkacz zagrał we wrześniu w Pekao Szczecin Open.
Jeszcze w poniedziałek Hurkacz walczył w Paryżu w pierwszej rundzie wielkoszlemowego French Open na kortach Rolanda Garrosa z Novakiem Djokoviciem. Polak przegrał 4:6, 2:6, 2:6, ale zebrał pochwały za swój występ. We wtorek Hurkacz odpadł także w deblu. Występując w parze ze Słoweńcem Aljazem Bedene ulegli holendersko-nowozelandzkiemu duetowi Wesley Koolhof, Marcus Daniell 3:6, 2:6.
Organizatorzy poznańskiej imprezy mieli przygotowaną „dziką kartę" dla Hurkacza. Po deblowej porażce wrocławianin potwierdził swój przyjazd do Poznania i tym samym będzie najwyżej rozstawionym tenisistą challengera, w którym pula nagród wynosi 70 tysięcy euro. W Poznaniu Hurkacz bronić będzie zdobytego przed rokiem tytułu. W ubiegłorocznym Poznań Open wygrał wszystkie mecze, w których stracił tylko jednego seta. Wygrana w stolicy Wielkopolski była dla niego początkiem drogi do światowego „top 50",
W poznańskim challengerze wystąpią również m.in. Serb Filip Krajinovic (60. miejsce w rankingu ATP), Hiszpan Roberto Carballes Baena (74) oraz wspomniany finalista - Daniel (103). Jedną z największych gwiazd turnieju będzie 37-letni Hiszpan Tommy Robredo, który w 2006 roku był piątą rakietą na świecie.
Bez wątpienia przyjazd Huberta Hurkacza będzie jednym z najważniejszych wydarzeń poznańskiej imprezy. Występu polskiego tenisista notowanego w pierwszej „pięćdziesiątce" rankingu ATP nie doczekają się natomiast szczecińscy kibice. W Pekao Szczecin Open Hurkacz zagrał dotychczas tylko raz w karierze. W 2015 roku po trzysetowej walce przegrał w II rundzie z turniejową „jedynką" Pablo Carreno Busta.
- Nie ma szans, żeby Hubert Hurkacz zagrał w tegorocznym Pekao Szczecin Open. Termin naszej imprezy znowu pokrywa się z Pucharem Davisa, a Hubert jest liderem reprezentacji Polski - wyjaśnia dyrektor szczecińskiej imprezy Krzysztof Bobala.
Zawody w Poznaniu będą jednym z dziesięciu krajowych turniejów zaliczanych do nowego cyklu Lotos PZT Tour, w którym znalazł się także Pekao Szczecin Open. Pozostałe imprezy to rangi futures. Cykl sponsorowany przez koncert naftowy Lotos ma promować i umożliwiać zdobywanie doświadczenia i rankingowych punktów polskim tenisistom.
Wspomniany już Pekao Szczecin Open, podobnie jak Poznań Open, rozgrywany będzie już według nowych zasad ustalonych przez ATP. W głównym turnieju wystąpi 48, a nie jak dotychczas 32 zawodników. Dodatkowa runda turnieju głównego odbędzie się kosztem eliminacji.
- W eliminacjach rozegrana zostanie tylko jedna runda i wystąpi w niej czterech zawodników. Tym samym cały turniej rozpocznie się w poniedziałek i potrwa do niedzieli. Już zastanawiamy się jak wykorzystać wolny weekend poprzedzający turniej. Może zorganizujemy przed Pekao Szczecin Open turniej amatorów - mówi dyrektor Pekao Szczecin Open Krzysztof Bobala.
Pekao Szczecin Open rozegrany zostanie w tym roku w dniach 9-15 września, a wstępną listę zawodników, którzy zgłoszą akces do gry na korach przy al. Wojska Polskiego poznamy najwcześniej w lipcu. Organizatorzy będą mieli do rozdania dwie dzikie karty do eliminacji i pięć do turnieju głównego. (woj)