Siatkarki Chemika Police na półmetku fazy grupowej Ligi Mistrzyń mają najgorszy bilans ze wszystkich swoich dotychczasowych występów w europejskich rozgrywkach. Podopieczne trenera Głuszaka wygrały jeden mecz i zdobyły cztery punkty. Swój tegoroczny dorobek spróbują poprawić wieczorem w Włoszech, gdzie zmierzą się z faworytem grupy i liderem ligi włoskiej Imoco Volley Conegliano.
Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami przed dwoma tygodniami w Azoty Arenie zakończył się zwycięstwem Imoco Volley 3:2. Po tym spotkaniu rozgrywająca mistrzyń Włoch Katarzyna Skorupa przyznała, że był to najgorszy występ jej drużyny w sezonie. W lidze włoskiej ekipa z Conegliano jest niepokonana od dziewięciu kolejek, a ostatniej porażki doznała w listopadzie. W Lidze Mistrzyń Imoco Volley na razie zatrzymał tylko inny włoski zespół Nordmeccanica Modena. Ekipa z Congliano swoje tegoroczne wysokie aspiracje podkreśla kolejnymi transferami. Przed pierwszym meczem z Chemikiem do mistrzyń Włoch dołączyła amerykańska atakująca Nicole Fawcett, a przed rewanżem Imoco Volley wzmocni kolejna reprezentantka USA, przyjmująca Kelsey Robinson. Zawodniczka grała już w drużynie w poprzednim sezonie, a ostatnie miesiące spędziła w Chinach.
– Po powrocie Kelsey Robinson mój zespół jest teraz kompletny. Mam 14 siatkarek prezentujących najwyższy poziom. Za nami są problemy kadrowe i fizyczne z początku sezonu i jesteśmy gotowi walczyć o najwyższe cele – deklaruje szkoleniowiec Imoco Volley Davide Mazzanti.
Sytuacja Chemika w tabeli Ligi Mistrzyń jest trudna. Po tegorocznej reformie rozgrywek z fazy grupowej do play-off awansuje tylko siedem drużyn – zwycięzcy grup i trzy z czterech ekip z drugich miejsc. Na półmetku drugi w grupie A Imoco Volley ma najgorszy bilans wśród wszystkich wiceliderów tej fazy Ligi Mistrzyń.
W play-off rozegra się jedna runda, która wyłoni uczestników Final Four. Chemik w turnieju finałowym wystąpił już przed dwoma laty. Zakwalifikował się wówczas do Finał Four jako gospodarz. Przed rokiem mistrzynie Polski odpadły już w I rundzie play-off, do których dostały się z trzeciego miejsca w grupie. Na półmetku ubiegłorocznej fazy grupowej Chemik miał pięć punktów i dwa zwycięstwa, a przed dwoma laty po trzech pojedynkach w dorobku naszych siatkarek było siedem punktów.
Do Włoch ekipa Chemika pojechała opromieniona zdobyciem Pucharu Polski. Na turnieju w Zielonej Górze swoją dyspozycją imponowała MVP imprezy Malwina Smarzek. Dynamiczną i skuteczną grę w meczu z Budowlanymi zaprezentowała też Katarzyna Zaroślińska. Postawa tych dwóch zawodniczek z pewnością będzie kluczowa dla losów dzisiejszej potyczki w Lidze Mistrzyń.
Mecz z Imoco Volley rozpocznie się o godz. 20.30 naszego czasu, a relację przeprowadzi Polsat Sport. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser