Siatkarki Chemika wygrały czwarty mecz w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W Bułgarii bez problemów ograły Maritzę.
Maritza Płowdiw – Chemik Police 0:3 (20:25, 9:25, 20:25)
Chemik: Brakocević-Canzian, Korneluk, Czyrniańska, Wasilewska, Łukasik, Fabiola, Stenzel (libero) oraz Cipriano, Mędrzyk, Kowalewska, Sikorska, Oveckova, Połeć, Jagła (libero)
Zespół z Płowdiw w tegorocznych europejskich rozgrywkach nie zdobył jeszcze ani punktu, ani seta. W środę Maritza walczyła o przerwanie tej fatalnej passy, ale umiejętności i ambicji wystarczyło gospodyniom tylko na pierwszą partię. Bułgarki zaskoczyły Chemika na początku meczu dobrą grą w ataku. Dopiero, gdy mistrzynie Polski poprawiły grę w bloku przechyliły szalę inauguracyjnej odsłony na swoją korzyść.
W drugim secie dominacja Chemika była już bardzo wyraźna. Zagrywka policzanek kompletnie rozbiła defensywę rywalek. Postawę Maritzy w tej partii najlepiej oddaje końcowy dorobek 9 punktów. Szybkie prowadzenie Chemika 5:0 ustawiło przebieg decydującej partii. Wprowadzona na parkiet już w II odsłonie Marlena Kowalewska umiejętnie kierowała grą mistrzyń Polski. Rozgrywająca, dla której był to drugi mecz po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją pokazała, jak powinna wyglądać gra kombinacyjna i jak wykorzystać uśpiony w tym sezonie potencjał środkowych. (woj)