Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Szczecińskie akcenty

Data publikacji: 17 czerwca 2019 r. 19:18
Ostatnia aktualizacja: 17 czerwca 2019 r. 21:56
Siatkówka. Szczecińskie akcenty
 

W rozegranych w Kędzierzynie-Koźlu siatkarskich mistrzostwach Polski weteranów nie zabrakło szczecińskich akcentów. Medale wywalczyły ekipy Amigos Szczecin i Asprod Goleniów Szczecin. Na podium stawali też byli gracze Morza i Espadonu.

W turnieju wystartowało blisko 50 drużyn i  539 graczy z 49 drużyn z całej Polski. Po raz pierwszy w historii rywalizowano w siedmiu kategoriach wiekowych. W Hali Azoty można było zobaczyć w akcji wiele gwiazd sprzed lat, w tym mistrza świata Pawła Zagumnego, obecnego prezesa Polskiej Ligi Siatkówki.

– Czuję się bardzo dobrze. Chłopaki znakomicie przygotowali się do turnieju, starałem się im nie przeszkadzać. Mieliśmy trochę szczęścia, bo turniej był mocno wyrównany, a drużyny silne. Musieliśmy się mierzyć z kilkoma utytułowanymi graczami, dlatego jestem zadowolony z wygranej, mam nadzieję, że drużyna także – powiedział po wygranym finale Paweł Zagumny, prezes PLS SA, mistrz Polski w kategorii +35 lat z Volley Club Warszawa.

W wielkim finale drużyna Zagumnego pokonała WrocNet Wrocław, w którym występował m.in. wicemistrz świata z 2006 roku i gracz Cerradu Czarnych Radom – Michał Ruciak.

Obaj siatkarze debiutowali w mistrzostwach Polski oldboyów, a przed laty byli nie tylko reprezentantami Polski, ale też graczami szczecińskiego Morza i Espadonu.

– Wrażenia są super, mamy drugie miejsce. Jest po co wracać w przyszłym roku, żeby może pograć trochę lepiej i wygrać – mówił po finale Michał Ruciak.

W tym doborowym towarzystwie dobrze zaprezentowały się dwie zachodniopomorskie ekipy – Amigos Szczecin wywalczył brązowy medal w kategorii powyżej 40 lat, a Asprod Goleniów był trzeci w grupie powyżej 60 lat.

(woj)

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Siatkarz
2019-06-17 21:43:42
Asprod + 60 trzeci to też brązowy medal.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA