Podczas zakończonego w poniedziałek finału The Tall Ship Races w Szczecinie „zacumował” także puchar, który 3 września wzniosą mistrzowie Europy w siatkówce. Mecze grupy B w szczecińskiej Azoty Arenie odbędą się w dniach 25–28 sierpnia.
- Jesteśmy przygotowani na przyjęcie drużyn. Jedyna zmiana, jakiej musieliśmy dokonać, to niewielka przebudowa szatni. Dotychczas w hali znajdowały się dwie duże szatnie, teraz – zgodnie z wymogami CEV są cztery – powiedział Norbert Rokita, dyrektor spółki zarządzającej Azoty Areną.
Hala i baza hotelowa już rok przed mistrzostwami były wizytowane przez przedstawicieli CEV i uzyskały pozytywne oceny. Na razie w obiekcie, gdzie odbędą się mistrzostwa trenują m.in. siatkarze Espadonu Szczecin. W trakcie ME będzie to utrudnione.
- Halę przekazujemy organizatorom na okres od 22 do 29 sierpnia. Z informacji, jakie uzyskałem, drużyny uczestniczące w rozgrywkach chcą przede wszystkim korzystać z głównej hali – także do celów treningowych – poinformował Rokita.
Jego zdaniem nie powinno być żadnych problemów z przeprowadzeniem turnieju na szczecińskim obiekcie.
- Doskonałym testem organizacyjnym był dla nas turniej Final Four Ligi Mistrzyń, który odbył się tutaj w 2015 r. Wówczas też gościliśmy cztery zespoły i podobnie jak teraz odbywały się sesje całodniowe. Mieliśmy też mecze – m.in. właśnie podczas tego Final Four – podczas których na trybunach był komplet publiczności. Wiemy, jak tej skali imprezy się organizuje i zabezpiecza – zapewnił Roktia.
W Szczecinie rozgrywane będą mecze grupy B, w której grać będą Słowacja, Czechy, Niemcy i Włochy.
- Choć impreza cieszy się sporą popularnością, to największa frekwencja spodziewana jest na meczu Niemców z Włochami. Także wśród kibiców najliczniejszą grupą przyjezdnych powinni być Niemcy. W Czechach i na Słowacji siatkówka nie jest aż tak popularna, a Włosi mają do nas daleko - dodał Rokita.
W mieście na razie nie widać, że impreza rozpocznie się za dwa tygodnie. Wprawdzie podczas finału The Tall Ship Races zostało zorganizowane miasteczko siatkarskie, można było obejrzeć w nim główne trofeum i maskotkę mistrzostw, pograć w siatkówkę plażową i potrenować z Łukaszem Kadziewiczem i Pawłem Siezieniewskim.
Jednak impreza ta była słabo wypromowana. Choć obaj siatkarze byli zachwycenie frekwencją, to wynikała ona z tego, że ludzie trafiali do miasteczka niejako przy okazji oglądania żaglowców zacumowanych na nabrzeżach Odry i kanałów portowych.
W tygodniu poprzedzającym Eurovolley na Jasnych Błoniach – głównym placu rekreacyjnym miasta - ma stanąć wielka, czterometrowa piłka siatkowa. Odbędzie się także w tym miejscu turniej miniEuro dla dzieci.
- Mistrzostwa ponadto są i będą promowane na różne sposoby. Informacje o imprezie są zamieszczone na rowerach miejskich (140 sztuk), autobusach miejskich (23 sztuki) monitorach LCD w komunikacji miejskiej w formie spotów, w 50 pojazdach – także w Policach i Stargardzie oraz na bilboardach. Od 14 sierpnia miasto zostanie udekorowane flagami mistrzostw zawieszonymi na latarniach – poinformował Dariusz Sadowski, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji. (pap)
Fot. R. Pakieser