Siatkarki Chemika 18 grudnia rozpoczną rywalizację w Pucharze Polski. Rywalem mistrzyń Polski w 1/8 tych rozgrywek będzie MKS Kalisz – jedyna drużyna, którą Chemik pokonał w tym sezonie na ligowych parkietach.
Chemik w swojej historii już 10 razy sięgał po Puchar Polski. Po raz ostatni odbierał to trofeum w kwietniu 2023 roku pokonując w finale ŁKS Łódź 3:2. Przed rokiem w Pucharze Polski ekipę z Polic w ćwierćfinale wyeliminował Developres Rzeszów.
W tegorocznej edycji Pucharu Polski rywalizują 32 drużyny. W 1/8 finału wystąpią wszystkie kluby Tauron Ligi i cztery z kwalifikacji. Obowiązują zasady z poprzedniej edycji, tzn. nikt nie został rozstawiony, ale los tym razem oszczędził faworytów, którzy mogą trafić na siebie dopiero w ćwierćfinale. Według regulaminu, gospodarzami meczów są zespoły z niższych klas, a jeśli trafią na siebie z tego samego poziomu, to spotkanie zostanie rozegrane w hali tego, który na koniec poprzednich rozgrywek ligowych był wyżej w tabeli. To handicup dla Chemika, który mecz z MKS Kalisz rozegra przed własną publicznością.
W Tauron Lidze Chemik nie ma na razie dobrej passy. Z pięciu spotkań wygrał na razie jedno – na inaugurację pokonał w Kaliszu właśnie MKS. Zwycięzca rywalizacji Chemika z MKS w ćwierćfinale trafi na BKS Bielsko lub wyłoniony w kwalifikacjach zespół z I ligi. Kwalifikacje PP jeszcze trwają.
Finałowy turniej Pucharu Polski zaplanowano 15 i 16 lutego. Gospodarza imprezy poznamy w środę.
Zanim jednak siatkarki Chemika przystąpią do walki o Puchar Polski czeka je jeszcze siedem kolejek ligowych. Już w najbliższą sobotę w Netto Arenie drużyna trenera Dawida Michora podejmować będzie przedostatni w tabeli Pałac Bydgoszcz, który podobnie jak Chemik wygrał w tym sezonie tylko raz.
(woj)