AZS INDYKPOL Olsztyn – ESPADON Szczecin 3:1 (23:25, 28:26, 28:26, 25:13 )
ESPADON: Ruciak, Wika, Petković, Kluth, Gałązka, Cedzyński, Mihułka (libero) oraz Sladecek, Borowniak, Miłuszew
Szczecinianie rozegrali dobre spotkanie z wyżej notowanym rywalem i bardzo długo gra toczyła się według schematu: punkt za punkt.
W pierwszym secie górą był Espadon, a w kolejnych dwóch, bardzo dramatycznych partiach rozgrywanych na przewagi, naszej drużynie zabrakło koncentracji i dwukrotnie przegrała po własnych błędach.
Porażki w końcówkach dwóch bardzo wyrównanych setów przygnębiły szczecińskich siatkarzy i w ostatniej części meczu byli oni już tylko tłem, dla grających na fali gospodarzy.
- Przegraliśmy spotkanie, w którym powinniśmy zwyciężyć 3:0 - powiedział właściciel klubu Jakub Markiewicz. - W drugim oraz trzecim secie byliśmy naprawdę blisko wygranej i przegraliśmy we frajerski sposób po błędach w końcówkach. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy zespołu, bo widać wyraźne postępy w grze, a rywala mieliśmy bardzo wymagającego i graliśmy na naprawdę trudnym olsztyńskim terenie.©℗ (mij)