SIATKARKI Chemika Police przełamały włoskie fatum i po raz drugi w historii swoich występów w Lidze Mistrzyń pokonały zespół z tego kraju.
Środowe zwycięstwo na Imoco Volley w Treviso (3:2) pozwoliło mistrzyniom Polski zachować szanse na wyjście z grupy. Chemik wciąż jest jednak daleko od play-off i nawet dwa kolejne zwycięstwa mogą tego nie zagwarantować.
Do lidera grupy A Nordmeccanica Modena Chemik traci już pięć punktów, a do wicelidera Imoco Volley punkt. Sytuacja w tabeli może po najbliższych dwóch kolejkach diametralnie się zmienić. Chemik, aby liczyć się w walce o ćwierćfinałową „szóstkę" musi wygrać najbliższe spotkania z Telekomem Baku i Nordmaccanicą.
Teoretycznie mistrzynie Polski mogą wyjść jeszcze z grupy z pozycji lidera, ale w praktyce walczą już z włoskimi drużynami o drugą lokatę w tabeli, która nie gwarantuje na 100 procent miejsca w play-off. Z czterech wiceliderów grup awansuje tylko trzech i na obecnym etapie drugi w grupie A Imoco Volley jest poza play-off.
Mistrzynie Polski mogą wyprzedzić klub z Modeny jeśli ten przegra najbliższe pojedynki (22 lutego z Imoco Volley i 28 lutego z Chemikiem). Gdyby taki scenariusz się sprawdził grupę wygra Imoco Volley, a Chemik prawdopodobnie zajmie drugą pozycję. W grupie jest jeszcze Telekom Baku, ale ekipa z Azejberdżanu nie zdobyła w czterech meczach punktu i raczej trudno się spodziewać się, aby na finiszu zdołał jeszcze zamieszać w tabeli.
W dwóch poprzednich edycjach Ligi Mistrzyń Chemik kończył fazę grupową na miejscach premiowanych awansem do play-off. W sezonie 2004/2005 awansował z pozycji lidera, a przed rokiem z trzeciego miejsca legitymując się najlepszym dorobkiem ze wszystkich drużyn. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser