Siatkarki Chemika Police awansowały do finału pucharu Polski wygrywając w półfinałowym pojedynku z Developresem Rzeszów 3:2. Decydujący mecz rozegrany zostanie w niedzielę. Turniej rozgrywany jest w Zielonej Górze, a mistrzynie Polski z Polic bronią tytułu sprzed roku.
To był trzeci w obecnym sezonie mecz Chemika z drużyną z Rzeszowa i drugi, który zakończył się po tie braeku. Developres zatem ewidentnie wyrósł na godnego i trudnego konkurenta. Tym razem doświadczenie wzięło górę, a obie ekipy być może zmierzą się jeszcze w fazie play off rozgrywek ligowych.
Pierwszy set przebiegał pod wyraźne dyktando mistrzyń Polski. Rywalki sprawiały wrażenie mocno stremowanych i nie stanowiły w pierwszej partii żadnego zagrożenia. Przegrywały już różnicą 9 punktów 14:5, następnie 18:12, ale w końcówce rywalki miały już tylko dwa punkty straty (17:19). Ostatecznie set zakończył się wygraną Chemika.
Podopieczne trenera Głuszaka nie podjęły natomiast walki w drugiej partii. Prowadziły tylko na początku, ale później oddały inicjatywę i praktycznie nie stanowiły zagrożenia. Trener Głuszak próbował zmian, wprowadził na parkiet Blagojevic, Bełcik i Jagieło, ale obraz gry nie zmienił się.
W trzeciej partii na parkiecie pojawiła się Montano i wielokrotnie skutecznie kończyła ataki Chemika. Mistrzynie Polski były w tej partii niezagrożone, nie straciły koncentracji i nie doprowadziły do nerwowej końcówki.
Dramatyczny przebieg miał czwarty set. Rzeszowianki prowadziły długo i wyraźnie, ale Chemik w końcówce objął prowadzenie 22:20 i wydawało się, że ma już mecz pod kontrolą. Wtedy znów w ich szeregi wkradła się dekoncentracja i doszło do tie braeku.
Ostatni set przebiegał już bez historii. Chemik od początku miał dużą przewagę, kontrolował wydarzenia, nie zgubił koncentracji, a rzeszowiankom tym razem jeszcze nieco zabrakło, by mocniej zagrozić Chemikowi. (par)
Chemik Police – Developres Rzeszów 3:2 (25:18, 17:25, 25:19, 22:25, 15:9).
Chemik grał w składzie: Werblińska, Smarzek, Zaroślińska, Wołosz, Gajgał-Anioł, Veljkovic, Krzos (l), oraz Jagieło, Bełcik, Blagojevic, Montano.
I set – 5:2, 10:3, 15:7, 20:16, 25:18.
II set – 5:4, 7:10, 12:15, 14:20, 17:25.
III set – 5:2, 10:7, 15:11, 20:17, 25:19.
IV set – 3:5, 7:10, 9:15, 20:19, 22:25.
V set – 5:2, 10:4, 15:9.
Fot. R. Pakieser