Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Siatkówka. Chemik broni trofeum

Data publikacji: 03 lutego 2017 r. 16:27
Ostatnia aktualizacja: 03 lutego 2017 r. 16:27
Siatkówka. Chemik broni trofeum
 

Siatkarki Chemika Police, Developresu SkyRes Rzeszów, Impelu Wrocław oraz Grot Budowlanych Łódź w sobotę w Zielonej Górze rozpoczną decydującą walkę o Puchar Polski i premię 100 tysięcy złotych. Trofeum bronią policzanki.

Policzanki, które w lidze dotąd nie doznały porażki, wydają się być głównym kandydatem do zdobycia pucharu. Kapitan Chemika Aleksandra Jagieło podczas konferencji prasowej zaznaczyła, że jej drużyna przygotowana jest na ciężką walkę.

- Te cztery zespoły zasłużyły, by tutaj być, co pokazuje przecież tabela ligi. Do Zielonej Góry przyjechały cztery ekipy z czołowej piątki rozgrywek. Na pewno szykują się bardzo ciekawe mecze i sporo emocji. My zrobimy wszystko, by znowu wygrać Puchar Polski, choć zdaję sobie sprawę, że nie będzie o to łatwo - powiedziała 37-letnia przyjmująca.

W półfinale Chemik zmierzy się z Developresem SkyRes Rzeszów, który po raz pierwszy w historii rozgrywek dotarł do Final Four. Dużo większy bagaż doświadczeń ma z kolei nowy szkoleniowiec rzeszowskiego zespołu Lorenzo Micelli, który z sopockimi siatkarkami dwa lata temu sięgnął po Puchar Polski, a przed rokiem dotarł do finału.

W drugiej parze spotkają się Grot Budowlani z Impelem. Łodzianki po raz trzeci z rzędu wystąpią w turnieju finałowym. W tych rozgrywkach triumfowały w 2010 r., co do dziś jest największym sukcesem w historii klubu.

Na zwycięzcę, oprócz prestiżowego tytułu i trofeum, czeka premia - 100 tysięcy złotych. Triumf w krajowym pucharze od kilka sezonów nie daje już prawa startu w Lidze Mistrzyń. Przed rokiem w finale PP w Kaliszu Chemik pokonał Atom Trefl Sopot 3:1.

Program turnieju:

sobota

półfinały

Chemik Police - Developres SkyRes Rzeszów (14.45)
Grot Budowlani Łódź - Impel Wrocław (18.00)

niedziela

finał (14.45)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA