Galatasaray Stambuł - Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (25:19, 18:25, 25:19, 23:25, 12:15)
Chemik: Trushkina, Medrzyk, Wasilewska, Salas, Silva, Kowalewska, Maj-Erwardt (libero) oraz Grajber, Łukasik, Polak, Bednarek, Nowakowska.
Siatkarki Chemika wygrały w Stambule drugi mecz Pucharu CEV z tureckim Galatasaray i awansowały do 1/8 finału tych rozgrywek. Kluczem do sukcesu okazała się skuteczna gra w ataku, bardzo dobre przyjęcie i dziewięć asów. Dla policzanek spotkanie w Turcji było szesnastym z rzędu wygranym w tym sezonie.
Rewanżowy mecz Pucharu CEV w pierwszym secie toczył się pod dyktando gospodyń. Przewagę Galatasaray zaczął uzyskiwać w połowie odsłony głównie za sprawą skutecznej gry w ataku Rychliuk.
Niepowodzenie w I secie nie podłamało policzanek, które miały zdecydowanie więcej atutów w ataku. Mędrzyk, Truszkina i Wasileska zagrały z ponad 50-procentową skuteczność w tym elemencie. 25 punktów w ataku zdobyły też Kubanki Silva i Salas.
Decydujący dla losów meczu okazał się jednak czwarty set. Chemik prowadził w nim niemal cały czas, ale przewaga wynosiła maksymalnie 4 punkty. Galatasaray wyszedł na prowadzenie tylko dwa raz, ale końcówka należała do policzanek.
Wygranie drugiego seta, po zaliczce 3:1 z pierwszego meczu, dało już Chemikowi awans do kolejnej rundy Pucharu CEV. W decydującym tie-breaku trener Akbas desygnował do gry rezerwowe, które przypięczętowały 16 zwycięstwo w sezonie. (woj)
Fot. R. Pakieser