Radomka Radom - Chemik Police 0:3 (23:25,20:25,17:25)
Chemik: Grajber, Brakocević-Canzian, Baijens, Kowalewska, Kąkolewska, Strantzali, Maj-Erwardt (libero) oraz Mędrzyk, Łukasik, Bałdyga, Kisal.
Niespełna 85 minut potrzebowały siatkarki Chemika do odniesienia pierwszego zwycięstwa w półfinałach Tauron Ligi. W Radomiu pokonały wiceliderki po sezonie zasadniczym bez straty seta.
W sezonie zasadniczym oba bezpośrednie mecze Chemika z Radomka zakończyły się porażkami mistrzyń Polski w tie-breakach. Również pierwszy set niedzielnego meczu półfinałowego wskazywał, że pojedynek może być długi i zacięty. Siatkarki z Radomia były w tej partii skuteczniejsze od Chemika w ataku, ale wynik cały czas oscylował wokół remisu. W końcówce Chemik po skutecznych zagrywkach wprowadzonej na parkiet Mędrzyk, atakach Brakocević-Canzian i bloku Grajber przechylił szale zwycięstwa na swoja korzyść.
W kolejnych odsłonach mistrzynie Polski zaczęły coraz wyraźniej dominować na parkiecie. Bezbłędne przyjęcie, efektowna gra w defensywie w połączeniu ze skuteczna grą Brakocević-Canzian dały policzankom sporą przewagę. W szeregach Radomki ogromne kłopoty w ataku miała najskuteczniejsza siatkarka Tauron Ligi Bruna Honoria Marques. Zakontraktowana na play-offy Ana Bjelica imponowała zagrywką, ale skuteczniej w ataku zagrała dopiero w końcówce meczu. To było jednak za mało na dobrze dysponowany zespół Chemika. Jovana Brakocević-Canzian skończyła w tym meczu połowę z 37 ataków. 50-procentową skuteczność miały w ataku także środkowe Agnieszka Kąkolewska i Indy Baijens. W defensywie efektownie interweniowała Paulina Maj-Erwardt. Libero polickiej drużyny zaimponowała też ponad 90-procentową skutecznością przyjęcia i po raz pierwszy w sezonie odebrała statuetkę dla najlepszej siatkarki meczu.
Drugie spotkanie półfinałowe, które może już dać Chemikowi awans do finału Tauron Ligi, rozegrane zostanie w czwartek w Policach.
(woj)