ŁKS Łódź - Chemik Police 1:3 (13:25, 25:22, 19:25, 25:27)
Chemik: Busa, Smarzek, Mędrzyk, Veljković, Gajgał-Anioł, Mirković, Krzos (libero) oraz Tomsia, Bełcik, Simeonova, Bednarek-Kasza.
Siatkarki Chemika już w drugim meczu rozstrzygnęły na swoją korzyść finałowa rywalizację play-off. Dla polickiego klubu to piąty z rzędu i siódmy w historii tytuł mistrzowski.
Po pierwszym meczu w Policach wydawało się, ŁKS nie będzie już w stanie nawiązać wyrównanej walki. Pierwszy set w Łodzi zdawał się to potwierdzać. Łodzianki były tłem dla mistrzyń Polski i przegrały gładko do 13.
ŁKS wrócił do gry w kolejnej partii, w drużynę poderwała do walki Kowalińska. Była atakująca Chemika była niekwestionowana liderką swojej drużyny - atakowała z 41-procentowa skutecznością i zdobyła w całym meczu 20 punktów. Łodzianki grały fantastycznie w obronie i finał w końcu porwał kibiców. Był widowiskowy i emocjonujący.
Chemik miał jednak w swoich szeregach bohaterkę meczu, rewelacyjną Smarzek, której zdobyła 31 punktów, a jej skuteczne akcje były kluczem do wygrania trzecie partii i obronienia setbola w decydującej odsłonie. Atakującą Chemika dzielnie wspierała Mędrzyk, która była zdobyła 15 punktów i była pierwszoplanową postacią w przyjęciu zagrywki.
Podczas medalowej dekoracji oficjalnie karierę zakończyły dwie zawodniczki złotej drużyny Chemika - Katarzyna Gajgał-Anioł i Izabela Bełcik.
(woj)
PAP/Grzegorz Michałowski