Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Pozew Klubu Piłki Siatkowej Stocznia oddalony

Data publikacji: 06 sierpnia 2020 r. 12:50
Ostatnia aktualizacja: 07 sierpnia 2020 r. 10:44
Pozew Klubu Piłki Siatkowej Stocznia oddalony
 

Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo Klubu Piłki Siatkowej Stocznia przeciwko jej sponsorowi tytularnemu Stoczni Szczecińskiej. Pełnomocnicy klubu zapowiedzieli apelację.

Klub domagał sie od firm działającej w przemyśle stoczniowym wypłaty ponad 9 mln złotych za niezrealizowanie umowy sponsorskiej. Obie strony związały się umową wiosną 2018 roku. Klub Espadon rywalizujący w Plus Lidze już w końcówce rozgrywek 2017/2018 zmienił nazwę na Stocznia Szczecin.

Krótka historia siatkarskiej Stoczni

Przed nowym sezonem w szczecińskim klubie doszło do spektakularnych transferów. Stocznia zakontraktowała m.in. mistrza świata i najlepszego gracza turnieju Bartosza Kurka, słynnego bułgarskiego przyjmującego Mateja Kazijskiego i jednego z najlepszych polskich rozgrywających Łukasza Żygadłę. Klub po wzmocnieniach zapowiadał walkę o mistrzostwo kraju i europejskie puchary.

Dobre czasy dla szczecińskiej siatkówki nie trwały długo.Niespełna kilka tygodni po inauguracji sezonu z klubu zaczęły dopływać informacje o opóźnieniach w płatnościach. Pod koniec listopada klub opuścił Bartosz Kurek, a w kolejnych dniach następni zawodnicy. Ostatecznie klub rozegrał jeszcze jedno spotkanie w okrojonym składzie, ale na początku grudnia skapitulował i wycofał się z rozgrywek. Prezes klubu Jakub Markiewicz winą za kłopoty finansowe obarczył sponsora tytularnego, który jego zdaniem nie wywiązał się z umowy i nie wykładał środków na funkcjonowanie klubu. Władze Stoczni Szczecińskiej odpierały zarzuty twierdząc, że ze wszystkich warunków umowy wywiązały się w 100-procentach.

Sąd oddalił powództwo klubu

Sprawa trafiła do sądu, a na jej wynik z niecierpliwością czekali wierzyciela KPS Stocznia m.in. zawodnicy, trenerzy i cały sztab.

Sąd oddalił powództwo klubu biorąc pod od uwagę zapisy w umowie sponsoringowej. Te wskazywały, że sponsor ma przekazać drużynie 100 tysięcy złotych, a szczegóły dotyczące dodatkowego wsparcia zostaną zamieszczone w odrębnym porozumieniu. Jednak drugi dokument nigdy nie powstał, więc go nie podpisano. Nie ma więc podstaw, by przyznać rację klubowi, który domaga się od Stoczni Szczecińskiej ponad 9 milionów złotych.

Zaraz po wyjściu z sądu pełnomocnik klubu zapowiedział, że to jeszcze nie koniec sprawy.
- Na pewno będziemy wnosić apelację. Uważamy, że należy brać pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, a nie tylko samo brzmienie dokumentów - powiedział Filip Gościński.

(woj)

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

net
2020-08-07 10:41:47
Patrzę na zdjęcie z podpisania umowy: był tam wulkan intelektu PiS Drzazga z zarządu portu i Maciej Pawlicki też z PiS, ówczesny wiceprezydent miasta. Może teraz się wypowiedzą co obiecywali?
Jawa
2020-08-07 09:04:45
Oddajta te 100 kawałków i bez łaski
Libero
2020-08-06 20:11:56
Jeśli ktoś myśli, że takie gwiazdy siatkówki jak Kurek, Kazijski czy Żygadło i inni przyszli tu grać na gębę rozmawiając z Markiewiczem to się grubo myli. Zapewnień było masa, chętnych krawaciarzy polityków do robienia sobie fotek też.Przez politykę cierpi sport i to kolejny przypadek
POdtek katastralny
2020-08-06 16:27:01
to za co był odpowiedzialny markiewicz?a co jest wazne jak nie dokumenty? a czemu nie 20 lub 40 mln zł a tylko 9 mln.Skoro żaden papier tego nie opisuje to można żadać każdą kwotę
kasjerka
2020-08-06 14:30:38
Ja bym się domagała zwrotu 100 tysięcy skoro nie wypaliło utworzenie zespołu.Nie ma efektu nie ma pieniędzy.Azoty też tak w końcu zrobiły.Robienie z nieudanej koncepcji medialnego szoł na ma celu odwrócenie kota ogonem ale kot jest większy i nie da się odwrócić ;) Ja z mężem też zrobię zespół z Messiego,Maradony Ronaldo a piłki będzie podawał sam Lubański.Tyle że powiem że ustnie mi obiecał na to dać miliony ktoś z tutejszych władz.
prawnik
2020-08-06 13:39:42
Na podstawie ustnej umowy domagać się 9 mln to chyba nie jest poważne nawet jak na Szczecin i jego koalicję. Ruch ośmiu sowieckich gwiazd wzorem mecenasa Qnia porusza się na orbicie nie trzymającej z rzeczywistością.Ha ha ha, nic dziwnego że potrafili "wynegocjować" w UE tylko połowę tego co Mateusz.
zed
2020-08-06 13:12:30
Nie zmienia to faktu że Stocznia Szczecińska doprowadziła do upadku z takim trudem stworzony klub męskiej piłki siatkowej.
ehh
2020-08-06 13:08:23
niezły skandal
***** ***
2020-08-06 12:57:24
To tylko w Polsce nie honoruje sie umów słownych, jeżeli przedstwiciel Państwa zadeklarował wsparcie klubu takimi środkami, to klub miał pełne prawo uznać te zobowiązanie ustne za obowiązujące, chyba ( co z PISobolszewią jest jak najbardziej prawdopodobne) przedstawiciel Państwa składał tekie przyrzeczenie z zamiarem niedotrzymania go.... Mateuszek Kłamczuszek...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA