Zawodniczki i zawodnicy klubu MKS Znicz Koszalin zwyciężyli w klasyfikacji medalowej zawodów pływackich Otylia Swim Cup, które odbyły się w sobotę i niedzielę w Szczecinie. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się ekipy MKP Szczecin i UKS Żabianki Gdańsk.
W zawodach brało udział blisko pół tysiąca pływaczek i pływaków w wieku od ośmiu do piętnastu lat. Zawodnicy zwycięskiej ekipy wywalczyli łącznie aż 102 medale – 42 złote, 32 srebrne i 28 brązowych. 73 medale padły łupem reprezentantów MKP Szczecin, a 57 zabiorą do domów zawodnicy UKS Żabianki Gdańsk.
– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że wróciliśmy do Szczecina z projektem Otylia Swim Cup. Floating Arena to piękny obiekt, który jest wykorzystywany do tego, żeby właśnie spełniać trochę swoje marzenia. Niektóre dzieci startujące w Otylia Swim Cup biją rekordy życiowe z tymi, niektórym się nie udaje, ale nie zawsze chodzi tylko o rekord życiowy. Chodzi o to, żeby dotknąć do ściany i znaleźć element, który był wykonywany dobrze i to też staramy się tłumaczyć dzieciom podczas Otylia Swim Cup, że nie na każdych zawodach będzie się wygrywać, ale ważna jest przyjemność z tego, co się robi. Pływanie jest dyscypliną, w której trzeba pracować i nie można obawiać się tej pracy. Trzeba przekraczać swoje granice możliwości, żeby móc w przyszłości osiągać wielkie wyniki. Podczas Otylia Swim Cup pokazujemy, co to jest zasada fair play, co to jest fajna atmosfera na zawodach i przede wszystkim czym jest zdrowa rywalizacja poprzez sport – mówi Otylia Jędrzejczak, której fundacja zorganizowała dwudniowe zawody w Szczecinie.
W poszczególnych kategoriach wiekowych najlepsi byli: Marcelina Zając z MKS Znicz Koszalin i Hubert Dominiak z MKP Szczecin (9 lat i młodsi), Lena Klimaszewska z OŚ AZS Poznań i Bronisław Wilant z MKP Słowanki Gorzów Wlkp. (10 lat), Paulina Przybylska z UKS Żabianki Gdańsk i Ivan Tryputen z MKS Znicz Koszalin (11 lat), Antonina Głuch i Nikodem Ryk z MKS Znicz Koszalin (12 lat), Julia Smorawińska z MKS SP 63 Bydgoszcz i Mariusz Ogórek z MKP Szczecin (13 lat) oraz Natalia Duda z MKP Szczecin i Antoni Kurek z MKS Znicz Koszalin (14-15 lat). Tradycyjnie przyznano także specjalne Puchary Otylii Jędrzejczak za najlepsze wyniki w stylu motylkowym. Wywalczyli je Antonina Głuch (MKS Znicz Koszalin) i Dawid Santos (UKS Żabianka Gdańsk).
Nowością w trakcie Otylia Swim Cup był wykład psychologa, w którym mogły uczestniczyć zarówno dzieci, jak i ich rodzice i trenerzy. – Rozwijamy projekt Otylia Swim Cup i dołączamy do niego kolejne ważne elementy. Poza rywalizacją sportową dzieci i rodzice mają okazję wziąć udział w wykładzie z panią psycholog, która mówi o nowoczesnych technologiach w życiu codziennym, o tym jak wpływają na dziecko, na jego wypoczynek i jego rozwój. A to jest dzisiaj niezbędne, bo prawie każde dziecko widzimy z telefonem, prawie każde dziecko widzimy przy komputerze, co w odpowiednim wymiarze jest zdrowe, ale w nieodpowiednim wymiarze szkodzi, także w regeneracji sportowej – dodaje Jędrzejczak. Zawodnicy otrzymali bogate pakiety przygotowane przez Fundację Otylii Jędrzejczak i jej partnerów, m.in. firmę Koral, Renault PGD Warszawa i HMS Fitness.
Gościem zawodów był mieszkający i trenujący w Szczecinie medalista wielu międzynarodowych imprez Filip Zaborowski, który cieszy się, że piękna szczecińska pływalnia, która przez długi czas była zamknięta przez nadzór budowlany, znów żyje. – Basen otwiera się, można powiedzieć, z przytupem. Szczerze mówiąc szkoda, że nie było takich zawodów, gdy ja byłem w wieku tych dzieciaków, podczas których można było spotkać swoich idoli, można było rywalizować z całą czołówką w Polsce, można było wziąć sobie loda z zamrażarki, czy wygrać świetne nagrody. Widziałem, że dzieci, które codziennie spotykam na basenie, były bardzo podekscytowane na myśl o tym, że te zawody się tutaj odbędą – mówił Zaborowski.
Trenerzy i zawodnicy klubów, którzy przyjechali na Otylia Swim Cup byli bardzo zadowoleni, że po przerwie zawody organizowane przez najlepszą polską pływaczkę w historii wróciły do północnej Polski.
– Bardzo fajne jest to, że te malutkie dzieci, te najmłodsze, które nie mają okazji poznania takiej pływalni, tu mogą właśnie dzięki Otylii i tym zawodom spróbować swoich sił i zobaczyć, jak się pływa na pływalni 50-metrowej. Dla dzieci dziewięcioletnich to jest jak pływanie w morzu. Te zawody są bardzo potrzebne, żeby im właśnie pokazać piękno naszego sportu i tą różnorodność. Największą furorę wśród najmłodszych dzieci robią lodówki pełne lodów, ale oczywiście magnesów jest więcej. Przede sama Otylia i zapraszani goście, którzy tutaj są, motywują naszą młodzież do dalszego treningu i rozwijania swojej pasji – mówiła Beata Kamińska, w przeszłości znakomita polska pływaczka stylu klasycznego, mistrzyni Europy z 2005 roku, a dzisiaj trenerka UKS Żabianki Gdańsk.
Kamińska podkreśla, że obecnie bardzo wiele dzieci chce nauczyć się pływać, ale jest problem, by później utrzymać je w reżimie treningowym. – Tu dużą rolę odgrywają rodzice. Jeśli chcą, żeby dziecko zdrowo się rozwijało, to nasza dyscyplina rzeczywiście jest jedną z najlepszych. Widzę, że dużo dzieci chce się nauczyć pływać, ale żeby już zostać w naszym pływaniu to jest troszeczkę trudniej i tutaj już wchodzi praca i trenera, i rodzica, i samej mentalności, żeby nauczyć ich, że ciężka praca zawsze popłaca. Metody treningowe coraz bardziej się zmieniają, bo to już nie są lata osiemdziesiąte, gdzie trzeba było pływać wiele kilometrów – dodaje.
Podobnie uważa Zaborowski, który profesjonalną karierę łączy z pracą trenera i zachęca do uprawiania pływania. – Jest dużo chętnych, klasy są liczne. Najważniejsze jest, by utrzymać ich jak najdłużej i żeby, tak jak w moim przypadku to było, po prostu czerpały z tego przyjemność. Wtedy ta kariera, mimo wzlotów i upadków, trwa, bo cały czas się z tego jednak czerpie tą radość. Także mam nadzieję, że te dzieci, które tutaj widuję, będą stanowiły kiedyś trzon polskiego pływania – podkreśla.
Szczecińskie zawody były pierwszymi w tym roku z cyklu Otylia Swim Cup. Współorganizatorami zawodów były miasto Szczecin, szczecińska Floating Arena oraz Miejski Klub Pływacki w Szczecinie. Organizację imprezy dofinansowano ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Kolejny Otylia Swim Cup odbędzie się 29 i 30 listopada w Dębicy na Podkarpaciu. (oprac. mij)