Piłkarze wodni Arkonii Waterpolo Szczecin zakończyli rozgrywki ekstraklasy wyjazdową porażką 11:16 z UKS Neptunem Uniwersytet Łódzki, ale utrzymali 7. lokatę dającą utrzymanie, a mimo zwycięstwa zdegradowany został ich ostatni rywal.
W rundzie zasadniczej, granej bez rewanżów, szczecinianie wygrali tylko jeden mecz, ale za to bardzo ważny, bo właśnie w Łodzi z Neptunem, zakończony wysokim zwycięstwem 23:12. W II rundzie był podział na grupę mistrzowską i spadkową, a tu zmagania toczyły się już systemem: mecz i rewanż. Arkonia jako gospodarz wygrała z łodzianami 14:9, a wszystkie pozostałe mecze przegrała. Dwa zwycięstwa w całych rozgrywkach zapewniły jednak utrzymanie, bo Neptun wygrał tylko jeden pojedynek; właśnie ten w ostatniej kolejce z naszą drużyną. Goryczy degradacji doznał klub z Łodzi, ale na osłodę drugi zespół z tego miasta, ŁSTW OCMER Politechnika Łódzka, został mistrzem Polski.
- Nasze wyniki w ekstraklasie nie są może najlepsze, ale najważniejsze, że się utrzymaliśmy - powiedział Marcin Banaszczak, trener Arkonii Waterpolo, który sam też trochę grał i w sezonie zdobył 3 bramki. - Porażki wynikały z tego, że graliśmy praktycznie juniorskim składem, wzmocnionym tylko dwoma lub trzema seniorami, a jedynie sporadycznie na basenie pojawiało się czterech starszych waterpolistów. Dzięki temu jednak nasza młodzież ograła się i zdobyła sporo doświadczenia, które mam nadzieję, że zaprocentuje w finale mistrzostw Polski juniorów, który odbędzie się od 10 do 12 czerwca w Szczecinie na pływalni Floating Arena, lecz niestety bez udziału publiczności, bo trybuny są obecnie wyłączone z eksploatacji. W szczecińskim finale wystartuje 6 zespołów, a juniorzy Arkonii, których także jestem trenerem, zapewne postarają się o jak najlepszy wynik. Wracając jednak do ekstraklasowej drużyny seniorów to powiem, że latem może być trochę zmian. Kilku juniorów wybiera się na studia do innych miast, ale my mamy w planach transfery paru starszych waterpolistów, więc myślę, że Arkonia Waterpolo w przyszłym sezonie będzie mocniejsza niż w dopiero co zakończonych rozgrywkach.
W zakończonych rozgrywkach najwięcej bramek dla naszego klubu zdobyli: Piotr Ławniczak (25), Bartosz Szymański (22), Jan Wiśniewski (22), Jakub Banaszek (16) i Michał Rakoczy (11). ©℗ (mij)