PIŁKARZE ręczni Pogoni nie mają najlepszego sezonu. W superlidze są o krok od strefy spadkowej, ale wciąż mogą jeszcze zakwalifikować się do fazy play-off.
Jest to możliwe w przypadku, gdy trzy mecze ostatniej kolejki zakończą się korzystnymi dla szczecinian wynikami. Pogoń musi wygrać ostatni mecz rundy zasadniczej w Mielcu, a Gwardia Opole i Zagłębie Lubin stracić punkty w swoich spotkaniach.
Szczecinianie, którzy w ubiegłym sezonie walczyli jeszcze o brązowy medal, w tym roku mają na koncie dopiero siedem zwycięstw. O tym, jak wielki dystans dzieli obecnie Pogoń do krajowej czołówki pokazał ubiegłotygodniowy mecz z Orlenem Wisłą Płock.
Szczecinianie przegrali z wicemistrzem Polski 22:40 i wydawało się, że stracili definitywnie szanse na miejsce w finałowej „ósemce". Porażka Gwardii Ople z Zagłębiem Lubin sprawiła, że walka o play-off pomiędzy tymi trzema drużynami rozstrzygnie się dopiero w ostatniej, zaplanowanej w ten weekend kolejce.
30 procent szans
Teoretycznie najłatwiejszego rywala ma w zakończenie pierwszej fazy superligi Pogoń. Zagra w Mielcu ze Stalą i aby odrobić dwa punkty do Gwardii musi ten mecz wygrać. Ekipa z Opola wyjeżdża w tym czasie do Zabrza na mecz z Górnikiem i jeśli zdobędzie tam choćby punkt zamknie stawkę uczestników play-off.
Wyprzedzić Gwardię, oprócz Pogoni może jeszcze Zagłębie. Lubinianie mają punkt straty do Gwardii i punkt przewagi nad Pogoni, a w sobotę zagrają przed własną publicznością z Chrobrym Głogów.
Zgodnie z regulaminem w przypadku równej ilości punktów o kolejności w tabeli w pierwszej kolejności decyduje bilans spotkań między zainteresowanymi zespołami. Z Gwardią Pogoń ma ten bilans dodatni, ale już z Zagłębiem ujemny.
Wynik sobotniego pojedynku ze Stalą będzie dla Pogoni ważny nie tylko w kontekście walki o play-off, ale też ewentualnej rywalizacji o utrzymanie. W grupie spadowej o utrzymanie walczyć będą cztery ekipy systemem każdy z każdym z zaliczeniem punktów z sezonu zasadniczego.
Utrzymanie prawie pewne
W przypadku zwycięstwa Pogoń będzie miała 11 punktów przewagi nad Stalą i taka zaliczka z pewnością wystarczy do utrzymania się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z superligą pożegnają się dwa zespoły z najgorszym bilansem punktowym.
Dzień po ligowym meczu w Mielcu, Pogoń czeka jeszcze kolejny pojedynek ze Stalą, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Pierwotnie mecz miał zostać rozegrany w Szczecinie, ale za zgodą związku i obu klubów, odbędzie się w weekend w Mielcu.
W ostatniej części sezonu zasadniczego i dwóch kolejach drugiej fazy zespół Pogoni poprowadzi jej były wieloletni trener Rafał Biały. Tymczasowo zastąpi on na stanowisku nowego szkoleniowca Antoniego Pareckiego, który wraz z reprezentacją Polski kobiet walczyć będzie w eliminacjach mistrzostw Europy i turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. ©℗(woj)